Lekcja marzenie
Dziś scenka z życia pewnej klasy... Z przymrużeniem oka...
Osoby: Narrator, Nauczycielka, Stefek,
Jurek, Marysia, Basia, Janek.
Narrator:
Nie wiem czy w świecie jest taka gdzieś
klasa,
Ja dziś do swojej serdecznie zapraszam.
Dziwne tu hasła widnieją na ścianach,
Które przez dzieci są co dzień czytane.
„Lekcje pomóżmy odrabiać rodzicom,
Nauczyciele się wtedy zachwycą”.
„Ten kto nie nuży zbyt mocno dziś
łebka,
Staroć go czeka ciekawa i
krzepka”.
(wchodząc do klasy)
Nauczycielka:
Witam uprzejmie na lekcji was dzieci,
Może swe książki z tornistrów wyjmiecie,
Trzeba pod ręką mieć zawsze gotowe,
Każdy pytany ściągając odpowie.
Stefek:
Chciałbym powiedzieć że Jurek jest
wstrętny,
Nie chce się pobić i rąk mi wykręcać.
Ciągle go proszę by tłukł mnie na
przerwach,
On mnie nie słucha a mnie to już
wnerwia.
Nauczycielka:
Jurku bądź bardziej życzliwy koledze,
Pomóż ochoczo, gdy jest on w potrzebie.
( do klasy )
Teraz powiedzcie co dała wam szkoła,
Oraz czy było w niej dla was wesoło.
Jurek:
Wiele zdobyto rekordów sportowych,
Piłka trafiała przez okna do szkoły,
Skokiem wzwyż klosze kompletnie zdobyte,
Ślady na ścianach widnieją po butach.
Marysia:
Mogę na ławce troszeczkę podrzemać?
Głowa mnie boli i jestem zmęczona,
W domu nie spałam tej nocy w ogóle,
Bo mam komputer i gry w nim wspaniałe.
Nauczycielka:
Pośpij Marysiu, gdyż trzeba wypocząć,
Ułóż się dobrze i zamknij już oczy.
Klasa niech ciszę przez chwilę zachowa
By koleżanka odpocząć nam mogła.
( dalej odpowiada Stefek )
Stefek:
Kulą też rzucać umiemy daleko,
Janek nią bywa, choć trochę narzeka.
Złamał dwa zęby i nogi od krzesła
Leciał daleko, sześć metrów przeszło.
Oszczep dziś w mapę nam świata aż trafił
Było na lekcji to więc geografii.
A więc to rekord na skalę światową,
Zatem sił swoich wciąż trzeba próbować.
cdn
23.02.2009
Komentarze (28)
No i kolejna świetna próba Twojego pióra.CZekam na
ciąg dalszy. Pozdrawiam :)
Jak zawsze ciekawy pomysł na wiersz. Lekko,
rytmicznie, z poczuciem humoru, fajnie, bardzo mi się
podoba.
Pozdrawiam.
"Róbta co chceta" ... Dobrze, że z przymrużeniem
oka...
witam Marku, powiem szczerze ze dziś jest fajnie,
wiersz z przymróżeniem oka w którym naprawde coś sie
dzieje. chce sie go czytać do końca, wciąga, chyba
dlatego,że nie ma ogólników a jet treść - bardzo
dobrze - pozdrawiam :)
ja absolwent podobnej klasy jedwo pisać umiem - więc
piszę ,choć nie czytam ze zrozumieniem, swa zdobytą
wiedzę cenię - dziś nieuctwo ma znaczenie, jeszcze
lepsze jest milczenie (ponoć reszta)
Ceikawie,naprawde...i jak ten pomysl wpadl ci do
glowy?:)
Do takiej szkoły dzieciaki garnęły by się na pewno,
choć pewne historyjki się zdarzają. W zabawny sposób
ukazana szkolna brać.
Takich lekcji tylko pozazdrościć ciekawy wiersz .
Niczym szkoła eksperymentalna z 4 tomu "Opowieści z
Narni" mnie odpowiada, ciekawam wielce dalszego
ciągu:)
Bardzo ciekawie się zaczyna :)) czekam na cd:)))
tak ładnie pisać o dzieciach to tylko Ty potrafisz...
Klimat wiersza wesoły lecz tylko wiersza bo skutki
takiego nauczania są strasze i dla dzieci i dla
społeczeństwa. Nic jednak nie dzieje się bez
przyczyny. Pozdrawiam serdecznie.
Dzieci na pewno marzą o takiej szkole.Na lekcji jest
tak ciekawie i zabawnie.Pozdrawiam