leśne refleksje
do lasu idzie się łąką
gdzie setki koników
uciekają spod nóg
wpadając na siebie w popłochu
w drżącym powietrzu
unosi się ich pieśń
i tańczące w promieniach słońca
motyle
a w lesie chłód drzew
szum igieł i liści
śpiew ptaków
i błądzisz po uginającym się
pod stąpnięciami
omszałym kobiercu
niezwykły spokój przenika
do najodleglejszych
zakamarków ciała
czujesz jakby
unosił cię upojny aromat runa
chcesz zostać tu na zawsze
autor
pejot
Dodano: 2008-08-05 15:15:57
Ten wiersz przeczytano 565 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.