Letni pożar
Słów nie musisz splatać w wiersze
i ubierać w metafory.
Ciepło dłoni i czar chwili
niech zastąpią ust wyznanie.
Drżeniem wargi odpowiedzą
gdy bliskości są spragnione,
tylko cisza będzie świadkiem,
może jeszcze świecy płomień.
Pozwól wtedy trwać czułości
nieustannie po blask świtu.
Rano słońcem zaskoczeni
zapragniemy lasu chłodu,
gdzie zwyczajny krzak paproci
czarodziejskie wyda kwiaty.
Na puszystym mchu dywanie
ugasimy letni pożar.
…dla wszystkich mieszkających lub spędzających wakacje pod lasem.. i nie tylko
Komentarze (19)
ja nie mieszkam pod lasem, ale chyba wiem co czułaś
pisząc wiersz:) pozdrawiam
Rozpalasz i tak goracy dzien.
pożar w lesie- niebezpiecznie-ale pięknie opisałaś
swoje uczucia
Pod wrażeniem :)..Najpiękniejsza to poezja,
kiedy bliskość zechce kwitnąć
ciepłem szumi pieśń najsłodsza
poddawana serca rytmom
pamiętam: najprzyjemniej na leśnym runie, kiedy para
strzałą amora na mech runie.
Piękny wiersz,bardzo mi się podoba.
Mieszkam prawie w lesie,wiem jak jest
cudownie.Pozdrawiam.
No tak taki pożar trudno gasić-pozdrawiam!
czarodziejsko i magicznie w lesnym klimacie...lekko
sie czyta.....pozdrawiam...
Delikatny jak mech erotyk, dopiero zauważyłam, że to
ten gatunek jak wzięłam się za komentowanie, bo glos
oddałam na romantyczny wiersz o miłości.
Tyle ciepła i czułości w wierszu,nic dziwnego ,że
skończy się pożarem uczuć:)
Podoba mi się to wyznanie miłości:)
Po puszystym dywanie z mchu łażą pająki i mrówki,
....i po nastroju, ale wiersz piękny:))
Kocham las i wszystko co z nim związane. Wierzę, że na
kobiercu z mchu można przyjemnie "ugasić" pożar i to
nie jeden.
letni pożar ciekawie napisany,ja do lasu mam daleko
ale chętnie się wybiorę,żeby na mchu poleżeć i
zachwycać się przyrodą..
ze swiecą w lesie ostrożnie - wiersz lekki ciepły
-przyjemności życzę - pozdrawiam