Letnia miłość
Życie unosi ich wiatrem
kierując ku słońcu
jak motyle krążą
rozchylając pączki serca
cały świat w kolorach tęczy
to znów barwy zmienia
zieleń staje się soczystsza
inne kwiaty drzewa
Idą jakby tańcząc
w rytm muzyki nieba
błękit miesza się z zielenią
ogród wonią śpiewa
czule jej szepcze kocham Ciebie
teraz zawsze i wszędzie
Ich dusze w białe szaty przybrane
lecą w egzotyczne gaje
nie wiedzą czy fala ich unosi
czy Bóg w skrzydła przeistoczył
Ach żyć tak żyć i nie umierać
codziennie doświadczać
cudu istnienia
Komentarze (37)
Umieć cieszyć się życiem - bezcenne.
pozdrawiam
Chyba kaźdy przynajmniej raz zamarzył o takiej letniej
miłości. Co tylko zrobić, by rozchylające się pączki
nigdy nie przekwitły...
Dziękuję bardzo Marylko.
Piękne wyrażenie cudu istnienia.]
Pozdrawiam serdecznie :)
Ładnie.
Dziękuję bardzo Aniu.
piękny wiersz o miłości która uskrzydla. Wspaniała
puenta.