Letnie marzenia
i znów przyszło jak co roku
mokre całe z łezką w oku
na bosaka z wiatrem w dłoniach
i z tęsknotą w mych ramionach
w kroplach deszczu z perełkami
posypało marzeniami
a tęsknoty upragnione
rozrzucało w każdą stronę
plażę morze piasek złoty
garść bursztynów i szum wody
ciepłe dłonie blask twych oczu
serc rozmowę w środku nocy
tak płynęły w twoją stronę
te pragnienia niespełnione
lecz krzyk mew gdzieś nad głowami
przerwał wieczór z marzeniami
Komentarze (15)
przybyła, dotknęła i pozostała....jak dobrze ze
istnieje...
nie ma sprawy:)jest ok :)
Pieknie:) a marzenia sie spełniaja tylko trzeba mocno
w to wierzyć:)
:) ach te mewy :) spłoszyć tak piękne marzenia :)
Ja też mam marzenia,pewnie nie tak piękne,jak Twoje
wiersze ,ale dzięki nim wiem,że żyję...cudowny
wiersz,jestem zauroczona,jak zawsze
zresztą...uwielbiam Cię czytać!!!
to nie są letnie marzenia, one sa bardzo gorące ;-)
Pięknie piszesz dociekliwa!! może dlatego, że jesteś
dociekliwa??? hi hi
Super wierszuś, pisz a ja będe czytała!!
Pozdrawiam cieplutko :)))
Pięknie o marzeniach ...
Każde marzenie jest do spełnienia i tego Ci życzę :)
...ładnie:) ...czym byłoby życie bez marzeń?
Piękne wieczorne marzenia. Pozdrawiam ślicznie
Ładny,melodyjny wiersz.A marzenia nas wzbogacają.
Ladny wiersz. Plynnie sie czyta.
Pięknie o marzeniach...pozdrawiam!
Bardzo ładnie o letnich marzeniach.Pozdrawiam
serdecznie:)
Witaj..tak to bywa z marzeniami..dobry,pozdrawiam
miło++++