Liczenie bałwanów
Na co dzień milczysz zawzięcie,
a w święta składasz życzenia,
łzy płyną (nie, nie ze szczęścia),
po chwili znowu cię nie ma.
Dwadzieścia kropli na cukier,
zielono mi, trochę sennie...
Kocha, lubi, szanuje...
Nie chce.
https://www.youtube.com/watch?v=NNtqUMjFNTY
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2014-12-27 11:55:37
Ten wiersz przeczytano 1516 razy
Oddanych głosów: 57
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (49)
Smutne, gdy ktoś o nas pamięta od wielkiego święta,
zwłaszcza, gdy jest nam bliski, msz to nie jest
miłość, bo ona chce być blisko jak najczęściej, nie
tylko do święta.
Smutny, życiowy wiersz, Aniu,
trafiający do czytelknika.
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Bardzo ładny.
Świetny przekaz, do bałwana na pewno dotarło, realne
zrozumienie.
Uściski, Anuś:*
fajny wiersz
sugestywna i wymowna wyliczanka
pozdrawiam
Smutno, ale ładnie. Pozdrawiam:)
bardzo wymownie brzmi Twoja wyliczanka Aniu:)
DUŻO zdrowia:)
Wymowny wiersz,pięknie pozdrawiam życzę Szczęśliwego
Nowego Roku 2015 r,pozdrawiam
może lepiej lepić bałwany,to bez zielonych kropli
będzie dobre spanie...pozdrawiam serdecznie...
Smutno...te odliczanie, aż w głowie zaskrzypiało.
Pozdrawiam serdecznie, uśmiech :)
Smutno,życiowo,szczerze...
Lepiej by te krople nie były potrzebne...
Pozdrawiam poświątecznie:)
Człowiek dowartościowany i mający dużo szacunku dla
siebie, może pozwolić sobie na skromność.
Aniu, ja kiedys napisalam "Liczenie baranow". Tez bylo
niewesole.
Pozdrawiam zyczac szerokiego usmiechu.
bardzo wymowna miniatura Aniu hmmm może szkoda czasu
na Bałwana Pozdrawiam niezmiennie zdrówka życząc:))
Smutno, wymownie.
Pozdrawiam, Aniu:)