liliputek
o liliputku i rudej kurce....
charakterkiem odniósł skutek
siejąc "achy" pośród dam
ten kogucik - liliputek
pewnie dobrze znany wam!
ów kogutek - liliputek
zauroczył się tak strasznie
w pewnej rudej małej kurce
która woła mu - no właśnie!!!
liliputek oczkiem mruga
i rozgląda się też bacznie
może wreszcie mu się uda
romans z kurką tu się zacznie?
czasem stroszy swoje piórka
i jak paw się aż nadyma
gdzie jest moja ruda kurka?
kurka wodna! jej tu ni ma!
kurka - koko!
bo jak dama - musi czasem ponarzekać
liliputek nawet z rana
swoje musi też odszczekać...
i tak kurka z liliputkiem
krzyczą koko! - kukuryku!
z takim wdzięcznym, zgrabnym skutkiem
że afera już w kurniku!
Komentarze (5)
Bardzo uroczy obrazek bo jak się dzieje to nawet w
kurniku się nie nudzą Wesoły ciepły wiersz dobrze
napisany Pozdrawiam
Super wiersz z dobrym rytmem. Czyta się jednych tchem.
Świetnie się czyta, lekko i z uśmiechem:) plusik dla
Ciebie
Byle ta afera kurnikowa nie przeniosła się na całe
gospodarstwo hi,hi i żeby ten kogucik nie stracił
przez to ...głowy, a co gorsze nie wylądował w rosole.
Super...lekko i przyjemnie z uśmiechem na twarzy można
zaczynać nowy dzień,jestem za!
Ten wiersz czyta sie jednym tchem ,a na końcu
pozostaje uśmiech. Bardzo ładna forma i lekkość pióra
zachęcają do przeczytania po raz drugi:)