Limeryki z Ameryki

Ja limeryki zawsze i wszędzie uwielbiam. A dobre
należy nadgradzać, zatem plusik.

Bardzo udane limeryki!
Rozbawiłeś!

Serdecznie pozdrawiam

Super limeryki.. :))

Ten wujek Johny dziwnie mi znany...znaczy się nie ma
już money, money? Lepiej w solarium się tak
przypiekać niż za spalony kawał od pomidora
uciekać:))

Oj ten drugi limeryk to lekko horrorem powiał, choć
faktem jest, że Marysia ma rację, iż raczej z
Oklahomy, to poprawna odmiana, ale wiem, że tutaj
dopasowana końcówka do rymu, Oklahoma - spalona...
A może tak -
Cioci Karen z Oklahomy
tyłek mocno przypieczony
Solarium zepsute,
o jedną minutę.
Schudła, bo tłuszcz przetopiony.

Oczywiście to luźna sugestia, jak Autor zechce to ją
wyrzuci do śmieci.
Pozdrawiam serdecznie, Radku,
miłego dnia życząc :)

Ciocia Karen z dalekiej Oklahomy
poczuła się jakby deko spalona.
Solarium zepsute,
o jedną minute
chyba za długo smażyła się ona.
==============
[poprzednia dwa komenciki mi poleciały same niechcąco
- do skasowania]

no, no - ciocia Karen przypalona,
wujek Johny błotem zawalony -
czyżby porachunki pana bume-ranga?
a ranga limeryków pod względem tematycznym całkiem w
normie, a budowa drugiego to np.:
Ciocia Karen z Oklahoma
poczuła się deko spalona.
Solarium zepsute,
o jedną minute
za długo smażyła się ona.
autor

:)

Nie mam za złe postaram się popracować jeszcze nad
nimi:)

Limeryki z Ameryki uśmiechnęły, pozdrawiam, tylko z
Oklahomy bym napisała:>

Pomysłowe. Co do drugiego mam podobne wątpliwości jak
JoViSkA, a poza tym (z tego co mi wiadomo) w
limerykach liczba sylab w wersach 1,2,5 powinna być
jednakowa, a w wersach 3,4 o dwie sylaby mniej.
W drugim zamiast "zagrzebało" napisałabym "zalało"
albo
"ukrywa je od soboty."
Mam nadzieję, że nie weźmiesz mi za złe tych uwag.
Miłego dnia:)

Bardzo fajne:⁠)

Oklahoma City;)

bardzo udane limeryki,
pozdrawiam serdecznie:)

Fajne...ale czy nie powinno być z Oklahomy ?
Pozdrawiam