Limeryki łajzowate
Przystojny Jasiek, murarz z Pieścideł,
już nigdzie nie wychodził bez wideł,
rozganiał babki, że hej
i weź tu cierpliwość miej,
gdy po piwie...były nielękliwe!
Jasiek, który pochodzi z Głuchołaz,
gdy pierwszy raz na gołą babę wlazł
miał niecały roczek,
- chodziło o smoczek…
i dziś prym wiedzie - wśród największych
łajz!
Przystojny Marian z warszawskiej Pragi
na panienki nie zwracał uwagi,
jak to w przyrodzie,
z naturą w zgodzie,
on panów widział dla równowagi...
Komentarze (25)
bardzo fajne i dowcipne !
:o)
A to ci łajzy pieruńskie:)))
Super limeryki, serdeczności marcepani-:)
Lim Eryk łaj zowaty
był trochę zezowaty
Jedno oko na Maroko
drugie gdzieś w Londynie
A mimo wszystko
dziouchy za nim się ślinią
Trzeba przyznać, że są super i już:)
Miłego dnia życzę:)
Masz ci los - kolejny przyczynek do potwierdzenia
teorii mojej koleżanki, która zwykła mawiać, że jak
przystojny, to pewnie gej;) O tak, zdecydowanie,
równowaga w przyrodzie musi być zachowana;->
Limeryk mi się kojarzy-Pewna pani pewnej pani wsadziła
grabie.
Świetne te łajzowate:))
łajza nie łajza
byle by wlazła:)
dzięki za ubaw...
pozdrawiam pięknie:)
Lubię, jak zawsze :)