Limeryki z obserwacji
Znany architekt z Białegostoku
miał swoją wizję na każdym kroku
choć kreślił wielkie plany
u boku młodej pani
wciąż jemu rosną rogi co roku
Przystojny proboszcz gdzieś znad Rakówki
lubił rozgrzeszać nieśmiałe wdówki
dawał lekkie pokuty
dodając im otuchy
Lecz bał się jechać do porodówki
Pełen wigoru Zbyszek z Radomia
często bił w stajni swojego konia
potem czesał mu grzywę
zapewniał komitywę
wszystkim mówił że to anatomia
autor
kaczor 100
Dodano: 2020-04-23 18:15:20
Ten wiersz przeczytano 1668 razy
Oddanych głosów: 41
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (39)
Wszystkie super.
Pozdrawiam porannie.
...na porodówkę...ale cóż się nie robi dla beja:)
Dzięki za uśmiech.
Pozdrawiam
Z uśmiechem :)
Rozbawily mnie limeryki, dziekuje im za to:))
Super pozdrawiam
Świetne!
Pozdrawiam :)
Super! Limeryki na wesoło. :-)
Pozdrawiam
Sama prawda.Rzeczywistość.
Pozdrawiam +
wszystkie prawdziwe ...
:))
Dobre
Ciekawe widoki miałeś Kaczorze
I na nich oparłeś sens w tym utworze
Sto dni obserwacji
To na emigracji
Efekt w limerykach prima - aż gorze!
Witaj.
Wszystkie trzy- super humorem! :)
Pozdrawiam serdecznie.:)
3x TAK! :-) :-) :-)
Pozdrawiam serdecznie :-) :-)
Super z humorem - dzięki za uśmiech :-)
pozdrawiam dobrej nocy:-)