Limeryki wprost z fabryki 32
Rozwiązła Ela gdzieś pod Będzinem,
przeżyła sam na sam raz z murzynem.
Gdy wszystko się wydało,
mówi smutno, lecz śmiało.
Napadł mnie czarny z małym obrzynem.
Anzelm koniuszy w pobliżu Broku,
dostał kontener z buraków soku.
Napoił nim swe konie.
I cóż to? Wzrok im płonie?
Czarny strajk zrobiły na padoku.
Piękna Zuzanna gdzieś w Bazylei,
lubiła często być przy nadziei.
A że ma super kondycję
i kocha jedną pozycję,
furorę zrobiła wśród dżokei.
Komentarze (19)
:)
Trochę wesołości wprowadziłeś w samotny
wieczór...pozdrawiam.
Rozproszyłeś szare chwile. Pozdrawiam serdecznie:)
Super. Zwłaszcza pierwszy i trzeci. :). Gratulacje i
pozdrowienia. ;)