Limeryki zoologiczne
Na urodziny kotki Beaty
wpadł napalony kot z Ałma-Aty.
Tort ze świeczką na stole.
Tylko jedna? Chromolę.
Za młoda, jeszcze trafię za kraty.
-/-
Przyszedł dzik z białoruskiej Wygody
do różowej lochy z naszej zagrody.
Ty masz przecież AeSeF,
wzbudzisz u rolnika gniew.
Chronią nas czarne panie i KOD*-y.
-/-
Komarów plaga w całej Warszawie.
Samorząd podjął uchwałę w sprawie.
Ale odstrzał wstrzymały
unijne dyrdymały.
Sami ubrali długie burki dwie.
--------------------
*KOD - komitet obrony dzików
Komentarze (48)
Rozbawilas, a jesli mialbym wybierac to the best jest
pierwszy:)))
dobre!
jestem fanem limeryków i to pierwszym.