Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Limerykowy limit


Zaproponował mąż żonie z Brzeska:
“zróbmy to ze dwa razy na pieska,
jeśli chcesz będę szczekał”,
tymże zabił jej ćwieka
i od tego - stała się niebieska!

Przystojny chłopak bodaj z Bytowa
nie lubił się nic, a nic - całować…
Miał pecha do dziewczyn,
zazwyczaj niegrzecznych.
Nie skorzystał – zaczyna żałować!

Impotent impotentowi z Łodzi,
pochwalił się, że mu już wychodzi...
Oto znalazł sposób prosty
- unikać aktów miłosnych…
Ma już limit - nie lubi nadgodzin!



autor

marcepani

Dodano: 2017-12-06 19:10:02
Ten wiersz przeczytano 984 razy
Oddanych głosów: 38
Rodzaj Limeryk Klimat Wesoły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (36)

ewaes ewaes

Super! Ostatni najlepszy :) :)
Pozdrawiam :*)

M.N. M.N.

No no ... mocne, ale ten impotent z Łodzi to z mojego
miasta pochodzi. :)

karl karl

wszystkie na tak
Pozdrawiam serdecznie

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »