liść i tort
przypięty do gałęzi
zeschnięty pomarszczony liść
dlaczego chociaż wiosna
on jeszcze tutaj tkwi
pod drzewem samotna jak on
dziewczyna przy stole
na którym słodki tort
w jej oczach smutek
a w torcie niby cierń
wetknięta jedyna świeczka
no tak to przecież rok
na stół kapały cicho łzy
płomykiem targał wiatr
aż wtem na tort
spadł ten ostatni liść
już nie chcę płakać już nie
zdmuchnęła płomyk
i także z tortu pożółkły liść
a na gałązce słońce
rozświetliło zielenią nowe
dopiero co się rodzące
Komentarze (9)
Tort i liść ...życie i śmierć wciąż są w naszym
życiu.
zapalić nowy tort już czas, gdy wiosna wkoło radością
wita nas
Wiersz pełen smutku ale i nadziei...pięknie to
napisałeś
"na gałązce słońce
rozświetliło zielenią nowe
dopiero co się rodzące" najważniejsza jest nadzieja...
pozdrawiam
Wiersz pełen refleksji - metafora "tort" i "liść"
nieźle dobrane - romantyczny klimat i duży + ode mnie
wiersz refleksyjny, świetnie dobrane metafory "tort i
liść", pozdrawiam :)
liść na torcie, tort na liściu ... ciekawe skojarzenia
i odnośnie do życia :)
Nadzieja i tęsknota w życia odrodzeniu, ból i smutek
ukryty w szarym życia cieniu.
Piękny wiersz pozdrawiam.
gdyby tak można było zdmuchnąć świeczkę i powiedzieć
sobie będzie lepiej ...Bardzo optymistyczny wiersz