list
dla mamy
zachowałam w swym pamiętniku listy
twoje.
Ciche te słowa.
lecz już martwe tak jak ty.
Poruszają mnie słowa:
-dlaczego nie wrócisz do domu?
-czego się boisz?
jeszcze nie tak dawno, bo kilka miesięcy
temubyłaś u mnie,
widziałaś jak mieszkam.
Z dużego pałacu wyniosłam się
zamieszkałam w altance przy wodzie.
Dziś mam już komplet sztućców
nie tak dawno miałam tylko jedną łyżkę.
Odeszłam bo nie umiałam pogodzić
siępogodzić z Twoją chorobą.
Uciekłem od tych złych dni.
Mamo!-przepraszam.
Wiem, że już mnie nie słyszysz
bo odeszłas z tego świata-przepraszm.
aga28
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.