List
Fiołki zwiędnięte
Łza list pieczętuje
Ciasto rozpoczęte
Już tak nie smakuje
Piszę przygnębiona
Serce zaraz skona
Pióro z palpitacją
Litery znaczy gracją
Odwaga atramentu
Wzrusza do momentu
Kiedy wspomni o mnie
Bazgrze nieprzytomnie
W gronie biała wrona
Huśtawka - opona
Zdjęć cała chmara
Pióro się nie stara
Zmokła cała kartka
Boję się już mówić
Gdzie jest me słońce
Musiałam je zgubić
autor
Biala Oleandra
Dodano: 2009-05-06 17:54:22
Ten wiersz przeczytano 470 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Ładny wiersz w treści i w rymach, tylko niekiedy gubi
rytm.Ja pilnowałabym już wersów 6-cio zgłoskowych np
gdzie jest moje serce itd.+
Ale słońce ma to do siebie, że zawsze wschodzi.
Ciekawy w swojej dramaturgii wiersz.
Czasami te listy zroszone łzami są dla nas
najcenniejszymi pamiątkami.
takie listy to raczej łzy piszą a nie pióro czy
atrament...
a może to słoneczko schowało się tylko za
chmurki...?ładny wiersz...pozdrawiam