Zniszczona
Jak czarne baloniki
Powietrzem hodowane
Uwiązane na jej ręce
Szczęście nie pisane
Trzymasz szpilkę
Przebijesz nią mnie
Nie takiej wolności
Pragnę, bardzo chcę
Nie odwzajemniona
Miłość toksyczna
Zawsze już będzie ?
Nigdy nie fizyczna
Zyskałam marzenie
I pragnienie jedno
Widzę jasne światło
Choć w sercu ciemno
Lecz czy zniszczona
Zdołam kochać Cię ?
Zastanów się nad tym
Bo życie chwilą jest
autor
Biala Oleandra
Dodano: 2009-05-03 17:54:10
Ten wiersz przeczytano 442 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
a te szpilki niestety najczęściej trzymają osoby
najbardziej nam umiłowane...
Jest marzenie, jest światełko, czyli jest szansa na
odbudowę :)
Taki prawdziwy poprostu piękny.Pozdrawiam:))
Wiersz na wielki plus. Pozdrawiam.