List
piszę do Ciebie mój przyjacielu
z powodu wielkiej jakiejś tęsknoty
nie będzie róży na tym weselu
leczą ją maki strojne w żaboty
las przyszpitalny jak starowina
ocieka smutkiem żywicznych soków
zaś otulona zamgleń dolina
podobna jest tej z tamtego roku
zwinna wiewiórka przecież nie skacze
i smutnych spojrzeń nie rzuca wcale
nie garbi się też ani nie płacze
i nie odrzuca orzechów całych
zatem jak widzisz wieści pogodne
tajfunu nie ma ni gradobicia
wszystko w przyrodzie jest takie zgodne
na nowej drodze twojego życia
/ a list jednakże nie był wysłany
przyszedł email ślub odwołany /
Komentarze (55)
Dziękuję za odwiedziny i komentarz :) Pozdrawiam
serdecznie
Zycie jest pełne niespodzianek radości a także smutku
i goryczy,a w nim najwięcej zamieszania robi uczucie
miłości.A twój wiersz takim smutkiem dzisiaj
ocieka.Miłego weekendu.
ładny wiersz, melodyjny, pozdrawiam:)
Dziękuję Mario za odwiedziny i komentarz:)
ciekawa treść, niby trzeba się cieszyć, że nie ma
tajfunu i gradobicia a jednak wieści nie takie
pogodne...
re Małgorzato
odpowiem tak na to;
człowiekiem los stale poniewiera;
całe życie się uczy..uczy
i niech to jasna cholera,
jako niedouczony głupek umiera!
Dziękuję demono za odwiedziny i komentarz
Dziękuję bardzo Vick - za merytoryczną pomoc -
poczułam się znów bardzo młodo,jak uczennica :)
Niezwykła dramaturgia wiersza, rezygnacja czy moment
powstawania z kolan. Mam nadzieję, że to drugie.
Bardzo mi się podoba. Serdeczności.
msz zupełnie niepotrzebnie wers połowicznyw pierwszej
strofce
tego regularnego dziesięciozłoskowca, po trzeba się na
coś zdecydować; albo wiesz bialy, w formie listu, albo
rymować dokładniej,widzieć bym trochę inaczej widział
tekst o uzależnieniu, ale nie jestem pewien, czy
umiałbym .. ładniej?
piszę do Ciebie mój przyjacielu
z powodu ciężkiej jakiejś tęsknoty
nie będzie róży na tym weselu
leczą ją maki strojne w żaboty
las przyszpitalny jak starowina
ocieka smutkiem żywicznych soków
zaś otulona zamgleń dolina
podobna jest tej z tamtego roku
zwinna wiewiórka przecież nie skacze
i smutnych spojrzeń nie rzuca wcale
nie garbi się też ani nie płacze
i nie odrzuca orzechów całych
zatem jak widzisz wieści pogodne
tajfunu nie ma ni gradobicia
wszystko w przyrodzie jest takie zgodne
na nowej drodze twojego życia
Biorąc Wasze komentarze do serca,
dopisałam zakończenie i dziękuję za cenne uwagi :)
Dziękuję serdecznie Wszystkim Gościom za odwiedziny.
Pozdrawiam serdecznie :)
Jeśli rozumiem dobrze,
to opiaty wygrały,
W ich uścisku ty (ktoś) płonie'sz
- radość życia zabrały.
Mnie się wiersz podoba.:)
Wszystko w przyrodzie jest takie zgodne- no jest to
prawda , lecz nie zawsze w życiu , dobry wiersz
Małgosiu miła - usciski
Bardzo smutno u Ciebie ale mam nadzieję ze jutru
przyniewsie pogodniejsze wiadomosci dla Peelki
Pozdrawiam serdecznie