List
piszę do Ciebie mój przyjacielu
z powodu wielkiej jakiejś tęsknoty
nie będzie róży na tym weselu
leczą ją maki strojne w żaboty
las przyszpitalny jak starowina
ocieka smutkiem żywicznych soków
zaś otulona zamgleń dolina
podobna jest tej z tamtego roku
zwinna wiewiórka przecież nie skacze
i smutnych spojrzeń nie rzuca wcale
nie garbi się też ani nie płacze
i nie odrzuca orzechów całych
zatem jak widzisz wieści pogodne
tajfunu nie ma ni gradobicia
wszystko w przyrodzie jest takie zgodne
na nowej drodze twojego życia
/ a list jednakże nie był wysłany
przyszedł email ślub odwołany /
Komentarze (55)
Dziękuję DWC za komentarz :)
wszystko przemija
Dziękuję DoroteK za miły komentarz:)
jeden z piękniejszych wierszy jakie dziś czytałam, to
wielka przyjemność :-)
Mariat kochana ! Od Ciebie taki komentarz to dla mnie
dopiero niespodzianka. Pozdrawiam serdecznie
ech! nie!!!!!spodzianki
Potrafisz klimat stworzyć.
Dziękuję Ewo ! Zaskoczyłaś mnie tym wpisem:)
Pięknie, tęsknie, niebanalnie. A smutek schowany po
mistrzowsku.
Dziękuję Olu ,że i tu kliknęłaś -miło:)
Zgadzam się z loką
Pozdrawiam
Dziękuję loka za odwiedziny
i miłej nocki:)
Wiersz niesie nadzieję.Niby smutny,ale ślub
odwołany.Wszystko jeszcze może się zmienić.Pozdrawiam
i dziękuję.
Dziękuję Plusz za odwiedziny Pozdrawiam ciepło
:)
w życiu jest jak w przyrodzie
nie wszystko zawdzięczamy pogodzie
+ Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję Adelaa za odwiedziny i interesujący
komentarz:)