List do...
List do...
A kiedy w końcu już
Odnajdę w sercu Twój cień
I dłonią tęsknoty mej
Uchwycę rąbek Twych szat
Z niejawy.
Wtedy uśmiech swój znów
Przez dali czarny szmat
Jak zwykły biały list
Tobie wyślę.
Iznowu będę żył
Nadziei złotym snem
A kołdrą marzeń mych
Okryję chudy grzbiet
Rzeczywistości...
autor
pertinax
Dodano: 2007-05-01 11:33:28
Ten wiersz przeczytano 515 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.