List do M...
...a gdy mnie juz nie bedzie...jak bedziesz
mnie wspominac...?
Czy uronisz chocby jedna lze...?
...a moze sie zasmiejesz,bo nareszcie
uwierzysz,ze jest szczesliwy...
...gdy otworzysz oczy,a tam zastaniesz
tylko pustke...co pomyslisz...?
Wyszedl po marzenia na zamowienie...?
...a moze pomyslisz...poszedl na daleki
spacer,za reke z przeznaczeniem...?
...gdy mnie juz nie bedzie...swiat sie nie
zmieni,a Ty zapomnisz,bo zycie toczyc sie
bedzie dalej...
...ale o jedno jednak Cie prosze...
...miej usmiech na ustach...gdy mnie juz
nie bedzie
to dla Ciebie Mamo
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.