List do Boga
świat nie idzie na lepsze...
Nie pozwól Panie
ludziom żyć jak żyją
wiele serc już zimnych
nienawiść tylko kryją
człowiek człowiekowi
przestaje być już bratem
chciwość i bogactwa
rządzą naszym światem
większość tylko patrzy
by szybko się obłowić
grosz biednemu wyrwać,
bo po co biedakowi...
chciwość i chamstwa
już nie znają granic
biedny do ust nie ma co włożyć
bogaty, zachłanność
w złocie swoją pławi
Czy przyjdzie nam Panie
Arkę wybudować...?
Ciepłe serca zaprosić,
życie po potopie
stworzyć na ziemi od nowa...?
Ludzie zachłannością swą, niszczą to co serca wrażliwych doceniają, troszczą się i kochają...
Komentarze (15)
Tak wiele wrazlwiowości jest w Tobie.
Temta ciekawy a zarazem smutny.I napewno zgadzam się z
Tobą jak napeno pozostali.Dobrze, że o tym
piszesz.Eiersz poucza.Zastanawia...
Głosuję na wiersz, głosuję na Twoją wrażliwość,
chociaż... wolałbym gdybyś zrezygnował tu z rymów, na
rzecz metafor, przenośni , porownań..
z hamstwem trudno jest wygrac....a ludzie znalezli
sobie nowa milosc...nowego Boga.... pokochali
pieniadze... ich szelest zaglusza sumienia...drogie
zabawki przyslaniaja nedze...tak byc nie powinno ale
choc trudno sie z tym pogodzic wlasnie tak jest....czy
mozemy cos poradzic ?... mysle ze tylko Bog wie jak
skruszyc twarde ludzkie serca wiec list piszesz do
wlasciwej OSOBY...wiersz sklania do refleksji
Zachłanni ludzie wietrzą wszędzie interes dla siebie
nie bacząc że tratują po drodze innych,mądry wiersz.
Drażliwy i smutny temat pisać można, trudniej o
przemiany w sercach, naprawdę trudno. Dzięki za
wywołanie tematu.
Nie nam decydować czy, kto i kiedy Arkę ma sposobić by
najgorsze przetrwać, ale teraz Stwóca potopem już
karać nie będzie, Apokalipsa oznajmia co ludzkość
czeka w fazie otatecznej.
Pierwsza myśl, która nasunęła mi się przy czytaniu, to
wrażlwość autora. Mądrze piszesz.
Masz rację, wiele jest zła na świecie, ale , jak sie
dobrze rozejrzeć, to ludzi prawych jest też wielu. A
poza tym, każdy ma szansę sie poprawić .I to w każdym
momencie życia. Poznałam wielu ludzi, którzy zmienili
swoje życie. I nie izolowałabym tych "lepszych" od
reszty, niech swoją postawa dają świadectwo, że można
godnie żyć.
wielka i straszna prawda w wierszu...prawie zupełnie
zanika dobro ...wrażliwość...miłośc do ludzi...jest
tyle zła, że coraz trudniej żyć...może cos się wydarzy
i obudzi ludzkie serca...
Dużo gorzkiej prawdy jest w Twoim wiersz. Poruszasz
trudny temat, mądry dobry wiersz.
Wiersz nieźle poprowadzony i zrymowany jedynym
mankamentem jest falujący rytm.
Sama prawda, a do tego dobrze spisana.
Ważne żeby ludzie się kochali bo miłość teraz
powierzchowna a rzeczywistość jest taka jaka jest
Pięknie napisany do Boga list Na tak!
sama prawda w wierszu -jesteś wrażliwym człowiekiem -
brawo
smutna prawde zawiera ten wiersz;9
i miejmy nadzieje ze cos w ludziach zmieni:)
plus+