List Do Marzen
Czy ja moge jeszcze marzyc?
Wiesz Kochanie jak to jest
Kiedy wokol krazy mrok
A ja tulac sie do snu
Marze ze jest taki Ktos
Ktos Kto czule tuli mnie
Cichym szeptem cieplych slow
I odchodzi w nocy mrok
Po to by powrocic znow
Gdzies w oddali slychac krok
I ktos puka do mych drzwi
A ja w swych marzeniach snie
Ze to znowu wracasz Ty
I znow cala jestem Twoja
Tak jak zawsze w moich snach
Delikatnym pocalunkiem
Zatrzymujac dla nas czas
Teraz moge razem z Toba
Uniesc sie w bezkresna dal
I powrocic wraz z pragnieniem
By powtorzyc jeszcze raz
Znow zapomniec sie na chwile
Dotrzec gdzies do szczytu marzen
I chciec poczuc choc przez moment
Ze jestesmy dzisiaj razem
Ale noc jest bardzo krotka
A po nocy wstaje dzien
I tych marzen wciaz za malo
Aby spelnil sie moj sen
A za oknem pada snieg
I znow cicho sie zrobilo
Moze byles tutaj dzisiaj
Moze nigdy Cie nie bylo
A moze juz za pozno na marzenia?
Komentarze (3)
końcówka jest rewelacyjna
Wierzę w to, że obecność drugiej osoby...da się
wyczuć-nawet w najgłębszej z cisz...Trzeba tylko
kochać...
na marzenia nigdy za późno, a tak ciepły list pewnie
nawet marzenie doceni