Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

...list do M.A.S.

... słyszysz... aa Wy nie czytajcie kropek to szybciej wam pójdzie czytanie :-)Pozdrawiam...M.A.S. K.C.T. kto w temacie zrozumie a kto nie rozumie ten niech zacznie najpierw od dobrego tematu...:-)

...słyszysz mnie ... proszę Cię ... odpowiedz...
Mój Aniele Stróżu...
...słyszysz mnie... proszę Cię ... jesteś tam...
...tak bardzo proszę...
Piszę do Ciebie , bo chodź bardzo bym chciał... powiedzieć Ci to prosto w oczy ...
...Ty już nie chcesz na nie patrzeć... A przecież Tylko Ty je znasz najlepiej...
...tylko Ty potrafisz zajrzeć w głąb mnie...
...tylko Ty...
...proszę usłysz mnie...
Usłysz...
...wyznanie ślepca, który w swej nieskończonej głupocie utonął ...
...w mroku własnego egoizmu i zakłamania.
Nie potrafię ubrać tego w słowa ,tak jak bym chciał...
... więc po prostu napisze ten list... tak jak zawsze pisałem wiersze...
.... bo będąc z Tobą nie zastanawiałem się ...co tak Cudowna Postać robi obok mnie?
Dlaczego ktoś tak delikatny jest z takim ...
Wiem... Aniele...wiem..
... jak każdy drops, każda kreska ...każda zła chwila... każda zdrada... każde kłamstwo...każde odejście...każde złe słowo...każde paranoje... każde złe wspomnienie...każdy krzyk...każdy płacz...każda noc...każdy dzień...każdy sarkazm...każdą kolację...
...Aniele przepraszam...
Proszę usłysz moje wołanie ...
Tak bardzo Cię Mój Aniele przepraszam...
Za każdy dzień i każdą noc...
Słyszysz przepraszam....
Proszę Cię Mój Aniele Stróżu!!!
Przepraszam za każdy oddech zatopiony w dymie...
Przepraszam za to że nie potrafiłem się nawet pożegnać...
Przepraszam za całą resztę o której już oboje chcemy zapomnieć...
Dlaczego mnie tak bardzo kochasz? Przecież po tym wszystkim jeszcze znajduje w Naszym mieszkaniu list który Mój Aniele napisałaś...
...dlatego napiszę Ci teraz o tym jakim dziś jestem człowiekiem...
...opowiem Ci o sobie po tych wszystkich latach . Bo od Naszego ostatniego spotkania...
...nastąpiły wielkie zmiany w moim życiu i dziś już wiem ,że to tylko Twoja zasługa ...
A wiesz dlaczego?
Bo dostałem tak czyste i piękne uczucie jakiego nigdy wcześniej nie doświadczyłem...
Jak ktoś kto może mieć każdego faceta widzi we mnie to wszystko czego nie okazuje...
Jak ktoś kto ma tak wielkie i czyste serce... może ...
Mój Aniele Przepraszam...
Tak strasznie przepraszam...
Powiedz, że jeszcze choć iskierka tli się gdzieś w środku Twojego Serca...
Proszę usłysz moje wołanie... Tak krzyczę do Ciebie...
Błagam... Słyszysz ?!Przepraszam...
Padam na kolana i płaczę u Twych stóp...
Ale Ciebie tu nie ma...
Kalam się na kolanach... Słyszysz mnie!!! Proszę Cię odpowiedz ...
Mój Aniele...
... Mój Stróżu...
Dziś wiem jak smakuje życie bez Ciebie...
Dziś wiem jak słodycze bez ciebie są bez smaku...
Dziś wiem jak cudowny smak ma noc a światło nie parzy...
Dziś wiem jak cudownie leżeć w łóżku obok Ciebie...
Dziś wiem jak pościel pachnie twym Ciałem...
Dziś wiem jak kawa smakuje bez twych ust odbitych na kubku...
Dziś wiem jak być dobrym człowiekiem i dawać siebie innym...
Dziś wiem jak jesteś Wielkim Aniołem choć nie masz teraz skrzydeł...

Dziś...
...Wczoraj ...
...a może innym razem...to bez znaczenia...
Wszedłem do sklepu po zakupy świąteczne mając przy sobie 5,45 . To miały być zakupy na pierwszy dzień świąt ...
Pytasz dlaczego nie wigilię..? ...
Bo do póki nie odzyskam Cię na zawsze...
... w każdą wigilię będę szykował kolację dla Nas dwojga...
Uzbroję się w wiarę choć bez niej wegetuję w tym świecie...
I tak jak Ty na mnie czekałaś w niewiedzy ,czy wrócę ... Bo przecież nie potrafiłem się pożegnać... Nie z Tobą Mój Aniele...
Tak ja teraz będę czekać w samotności z dnia na dzień ,aż choć spojrzysz w me oczy i zrozumiesz, że zawsze będziemy razem bo be ze mnie Ty nie możesz latać...
...tylko ja potrafię sprawić ,że odzyskasz skrzydła...
Bo tak jak sam Mój Aniele napisałaś... ? To Bóg zesłał nam siebie, byśmy zawsze byli razem-
-na dobre i złe ...?
Data...
Dlaczego...? Dlaczego Mój Aniele nie napisałaś daty..?
Wiem jak bardzo ...
Wiem wszystko jak bardzo...
Przepraszam , że w Ciebie zwątpiłem...
Przepraszam za każdą łzę którą uroniłaś...
Słyszysz mnie proszę... Cię... usłysz moje wołanie...
Tak strasznie przepraszam...!
...proszę Cię, odezwij się już do mnie bo oszaleję...
Całe cztery lata , trzy miesiące i osiemnaście dni bez Ciebie...
...już dłużej nie chce...
Chcę już znać odpowiedź ...
...chcę ją znać tak jak w tedy... gdy było wszystko dobrze...
Proszę Cię powiedz mi na ucho , że to jest to na co oboje czekamy...
...że już idziesz do mnie... bo nie potrafisz nikogo kochać tak mocno jak Kochasz mnie...
Powiedz mi , że znając mnie jak nikt inny na świecie...
... jesteś w stanie mi zaufać bo Mój Aniele ja zrozumiałem wszystko...
...słyszysz... zrozumiałem... proszę Cię ... ja już rozumiem...
Dziś jestem innym człowiekiem...
Dziś myślę tylko o Tobie...
Dziś ja nie jestem ważny bo liczysz się tylko TY!!!
Dziś jestem gotów na pakt z diabłem by Cię odzyskać...
Dziś modlę się głośno i wyraźnie do najwyższego by On mi Ciebie oddał...
Dziś jestem gotów na wszystko by mieć Cię przy sobie...
Dziś wiem , że Amor Vinci Omnia ...
Dziś moje serce jest czyste ...
Dziś moja dusza ...
... moją duszą jesteś Ty... i zawsze tak było...
...dziś to rozumiem...
Dziś... Proszę Cię... Słyszysz... tak bardzo błagam...wysłuchaj mnie...
...proszę Cię... Mój Aniele Stróżu...

Dziś...
... w jednym ze sklepów oddalonego o dwa i pół tysiąca kilometrów od naszego domu...
...spotkałem człowieka, grzebiącego w opakowaniu na jajka w nadziei ,że mu się uda chociaż jedno zabrać do kieszeni... tak by nikt tego nie zauważył...
...Spojrzałem na niego ...
...był brudny i jego zapach powiedział mi o nim niejedno...
...poczułem go ,gdy szybko przemknął obok mnie... pozostawiając po sobie chwile zastanowienia...
Szybko złapałem paczkę jajek i poszedłem za nim by dać mu prezent na święta...
Poprosiłem by nie dziękował tylko odszedł w ciszy... dodając Happy Christmas ...
...podarowałem mu paczkę jajek z pieniędzmi na ich zakup ...
Na początku myślałem, że je odłoży i pójdzie kupić jakiś tani alkohol ...
...bo przecież na pierwszy rzut oka wydawał się być kloszardem lubiącym popijać co popadnie..
...i ku memu zadowoleniu, okazało się, że podarowałem komuś kogo nie znam i pierwszy raz na oczy widzę ...
...jajka... sześć sztuk...
Mój Aniele dziękuję Ci za to, że pokazałaś mi cały swój świat...
...za każdy dzień u Twego boku...
Bo choć jest on tak mały...
Czułem jak by olbrzym stał obok mnie...
Nauczyłem się czerpać pozytywną energię ze wszystkich rzeczy... uczynków ...chwil...wspomnień...doświadczeń...
...które robię i dostaję na co dzień...
...czerpać pozytywną energię i rozdawać jej... jeszcze więcej...
A gdy prasuje swoje pogniecione ubrania by wyjść do pracy...
Jestem szczęśliwy, że mogę to zrobić...
Bo przecież mam własne nogi i ręce których wielu ludziom brak...
...za to ,że mogę patrzeć na stertę prasowania które stoi prze de mną bo widzę ...
Widzę to czego wcześniej nie dostrzegałem...
A gdy żelazko puszcza parę również jestem szczęśliwy ,że mogę tego słuchać...
cieszę każdego poranka ,gdy otwieram oczy bo już wiem ,że dzień kiedy do mnie przyjdziesz jest coraz bliżej...i bliżej...
...i idę do pracy słuchając mojego ulubionego utworu ? Listopad?...
I tak ze słuchawkami wbitymi w uszy spaceruje dwadzieścia minut ...
...wspominając ,jak cudownie jest mieć własnego Anioła....
...medytując jak Go odzyskać...
...szukając odpowiedzi na odpowiedź której tylko Ty możesz mi udzielić...
I tak do godziny dwunastej otwieramy restaurację...
...Aniele...wierzysz, że nauczyłem się pracować..?
Wiem , jak dużo czasu przespałem... przepraszam..!
Wiem ile życia nam uciekło...
Wiem jak Tęsknota potrafi omamić...
Wiem jak czas goi rany...
Wiem jak dłużej tak nie można...
Wiem jak w nowym wcieleniu szkoda mi czasu na sen i lenistwo...
Nadszedł mój czas , nasz czas..!
Nauczyłem się pracować uczciwie...
Tak Mój Aniele...
... Ja Egoista wszech czasów... pracuję uczciwie jako kucharz...
...nie czynię nic złego ,byś nie musiał się kiedyś za mnie wstydzić mój Aniele...
...nie kradnę...nie okłamuję...nie zdradzam...nie oszukuje... i żyję...
Dziś jestem zwykłym kucharzem w restauracji troszkę lepszej od baru z szybką obsługą...
I wiesz co?
Jestem z siebie zadowolony i dumny...
Bo mam dłonie na które patrzę z szacunkiem...
...w odbicie swoje patrzę z szacunkiem... że tak bardzo się zmieieniłem...
...i wiesz co..?
...Uwielbiam się śmiać każdego dnia...
...Uwielbiam swoje życie jakie prowadzę...
...Uwielbiam być dobrym człowiekiem...
...i przyznaję Ci rację...
...Halo...Słyszysz mnie... Proszę Cię... odezwij się do mnie...
Miałeś Rację Mój Aniele..!
?Lepiej śmiać się w autobusie niż płakać w Mercedesie?...

Przepraszam, że pieniądze zniszczyły Nasze życie...
Przepraszam , że byłem ślepcem kroczącym doliną cienia...
Przepraszam że nawet nie usiłowałem temu zapobiec ...
Przepraszam ,że nie jesteś Tu ze mną...
Słyszysz przepraszam...tak strasznie Cię przepraszam ...

Chcesz wiedzieć jakie dzisiaj mam doświadczenia...
? Na głowę mi nie kapie?
Zabawne, ale jak sobie przypomnę co sobie pomyślałem ...
...gdy pierwszy raz mi to powiedziałaś ...pamiętasz..
...to nie mogłem uwierzyć...
W tedy zadałem sobie pytanie ...
Czy ta kobieta nie ma żadnych ambicji..?
Przepraszam ....
Słyszysz Przepraszam Cię mój Aniele...
Proszę usłysz moje wołanie..!
Już zrozumiałem i wiem jak Wielki Jesteś...
To ja byłem człowiekiem baz żadnych ambicji i celu w życiu...
To ja byłem głupcem który zjadł wszystkie rozumy...
To ja byłem kłamcą i nie wiedziałem ,że kłamstwo rodzi jeszcze więcej kłamstw...
To ja zawaliłem sprawę nie dając wiary w to co mi pokazałeś i powiedziałeś Aniele...
To ja zwątpiłem ,choć wszystko mi Pokazałeś , że to wszystko tylko dla mnie...
A teraz ja ...
Przepraszam... tak strasznie z całych sił... przepraszam...
Tak bardzo mi przykro, że dopiero teraz zrozumiałem...
Słyszysz proszę Cię powiedz ,że nie jest za późno by to wszystko naprawić..!
Tak bardzo przepraszam...i pamiętam...
Pamiętam jak pierwszy raz mi się objawiłeś w całej swej okazałości...
Pamiętam jak pierwszy raz mnie przytuliłeś w swych ramionach...
Pamiętam jak pierwszy raz pozwoliłeś mi się dotknąć...
Pamiętam jak pierwszy raz zamieszkałeś w moim sercu...
Pamiętam jak pierwszy raz Cię poznałem...
Pamiętam każdą chwilę od momentu jak zamieszkałeś ze mną już na wielki...
Pamiętam jak się spieszyłem by szybko mieć Cię przy sobie każdej nocy w naszym
Łóżku i tylko naszym...
W naszej sypialni...i tylko naszej...
Pamiętasz jak Dobieraliśmy kolory..?
Wiem, że tak...
Kuchnia zawsze mi się kojarzy najmilej...
To właśnie tam Przygotowywałeś dla mnie tę pyszną marchewkę na słodko ...
Do obiadu ... sos...ziemniaczki...pychota...
...i ta futryna którą malowałaś na biało...
Przepraszam Cię ... Słyszysz przepraszam..!
Tak bardzo bym chciał domalować tę futrynę z Tobą...
Tak bardzo bym chciał przeżyć jeszcze raz tę chwilę...

Mój Aniele proszę Cię spójrz chociaż w moją stronę bo ja naprawdę się staram...
Wysłuchaj mojego wołania ,bo już jestem z powrotem...
Proszę Cię daj mi jedyną szansę w cztery oczy...
To ja...
Człowiek którego tak bardzo kochasz...
Ten prawdziwy... słyszysz..?
Proszę Cię wysłuchaj mnie bo naprawdę mam Ci dużo do powiedzenia...
Proszę Cię... słyszysz... proszę...
Boże...
Dlaczego...
Dlaczego dwoje ludzi którzy kochają się ponad wszystko...
Bo co..?
Bo przestało iskrzyć..?
Ty idioto..!
... aż się w nas gotuje..!
..od czego..?
od uczuć..!
... moich...jej...naszych..!
Tak nie wolno..!
... tak nie można..!
...dla kilku chwil z nim spędzonych...
Niech odejdzie i zapomni...
...co..?
...nie potrafi..?
... więc nie kocha...?!
...a może nigdy nie ...
...Boże przepraszam...
Tak jak wierze w Ciebie...
Tak wierzę, że mój Anioł ma skrzydła i czeka na mnie aż udowodnię ,że jestem godzien...
Aniele Słyszysz dziś już wiem jak to się robi...
Wiem jak rozmawiać z Bogiem choć nie zawsze Go rozumiem...
Dziś wiem jak modlić się o lepsze jutro i wiem...
...jak sprawić by każdy dzień był cudownym przeżyciem...
Dziś wiem jak żyć w prawdzie i unikać kłamstw...
Dziś wiem jak dawać świadectwo swego Anioła...

Mój Aniele...
Wiem jak bardzo mnie kochasz i jak bardzo tęsknisz...
... a raczej chcę w to wierzyć choć nie jest mi łatwo po tym wszystkim...
Tyle bym dał by dostać jeszcze jedną szansę by spędzić z Tobą resztę życia...
... tak jak sobie przysięgaliśmy lata temu ...
...?Że bez względu na wszystko będziemy zawsze razem?...
...tak jak sobie wymarzyliśmy...
Nasze wspólne życie bez kłamstw i zazdrości...
Mój Aniele słyszysz mnie ...
Proszę powiedz, że ...tak...
Pamiętam tę noc, gdy Cię ostatni raz widziałem...
...patrzyłem jak słodko śpisz...
Pamiętam Twoje rozczochrane włosy i spojrzenie które prosiło...
... bym widział to co teraz widzę ...kilka lat temu...
Pamiętam dotyk Twoich zimnych stóp szukających miejsca by się ogrzać...
...i pamiętam gzie zawsze lądowały...
Pamiętam swoje łzy ...
... bo nie potrafiłem się pożegnać...
Aniele ...
Tak daleko zabrnąłem w kłamstwach i paranoi...
Straciłem swą przezroczystość i uległem pokusą...
Nie dorosłem...
Byłem niedojrzałym głupcem obok dojrzałej osoby...
Przepraszam...
Mój Aniele Stróżu ...
Dziękuję Ci za wszelkie lekcje które mogę wspominać...
Dziękuję za to , że choć Cię nie ma przy mnie...
Ty czuwasz... Wiem... Wierzę... Ufam... Kocham...
Pamiętasz jak pierwszy raz powiedziałem ,że Cię kocham i nie mogę żyć bez Ciebie...
To była prawda...
I tak jak mi napisałeś w swym liście ...miałeś rację...
Zbłądziłem...
Przepraszam...
Proszę Cię powiedz, że mnie słyszysz...
Jak głupiec spoglądam na zdjęcia...
... i nauczyłem się płakać...
Dziś wiem co uczyniłem...
Dziś wiem co znaczy życie bez Ciebie w tym bezwzględnym świecie...
Rozumiem dlaczego jesteś moim Aniołem...
Proszę Cię usłysz moje wołanie bo każdy dzień bez Ciebie jest jak podróż w otchłań...
... jak dryfowanie po oceanie nie widząc brzegu...
Mój Aniele nie wiem co jeszcze mogę zrobić by Cię odzyskać...
Próbowałem zaklęć magicznych...
Próbowałem kłamstw...
Próbowałem samotności ...
Próbowałem uwierzyć, że potrafisz być be ze mnie w szczęściu...
Próbowałem uwierzyć, że miałem rację...
Próbowałem ... Mój Aniele ...
...ja wciąż próbuje ...
Nie cofnął bym czasu choć wiem jak bolesne są wspomnienia...
Nie cofnął bym czasu choć wiem jak bardzo to przeżywasz...
Nie cofnął bym czasu bo teraz już wiem jak sprawić uśmiech na Twojej twarzy...
Nie cofnął bym czasu bo gdy bym został ...
... już zawsze prze ze mnie był Płakał Mój Aniele...
Ciężko żyć z myślą ,że jesteś gdzieś tam i starasz się oddać swe ciepło ...
Ciężko jest ...
... tym bardziej, że wiemy oboje jak bardzo należysz do mnie...
Przykro mi ,że nie potrafisz dać innej osobie tego co Dałeś mnie...
... bo be ze mnie nie potrafisz latać...
Napisałem Ci wiersz tak jak to robiłem przed laty...
Bo przecież tylko Ty dawałeś mi natchnienie Mój Aniele...
... i jest mi przykro , że wiersz ten napisało samo życie...
Chcesz posłuchać..?
No tak.. Przecież mogę Ci tylko napisać...
Przeczytaj proszę...

? O Aniele nie potrafiącym latać?

Z czułym spojrzeniem zerka na mnie?
każdego dnia.
Delikatną dłonią dotykając mej twarzy?
odkrywa swe piękno, jak nikt inny na świecie.
Daje tyle ciepła ,że choć bym chciał?
nie jestem w stanie całego pochłonąć.

Pokazuje jak mam żyć
i uczy wciąż czegoś nowego.
Zesłana przez anioły ?
sama przeistacza się w jednego z nich.

Nie posiada skrzydeł?
i latać nie potrafi.
A jednak wiem ,że jest moim stróżem?
tym jednym jedynym.
Bez wahania najmniejszego?
mogę potwierdzić z całą stanowczością...
Zawsze gdy Go potrzebuje?
stoi tuż obok.

Wierzę , w to co piszę i to daje mi siłę na lepsze jutro...
... choć wiem , że przyjdzie kolejny dzień... a ja znowu będę Cię wołać...
A może to już jutro się odezwiesz do mnie i przebaczysz...
A może to już jutro dasz mi jeszcze jedną szansę by pokazać Ci jak bardzo Cię kocham...
A może jutro spojrzysz w me oczy i zobaczysz , że nie masz czego się bać...
A może jutro poczujesz to... co ...
... trzyma mnie ponad to wszystko w jednym kawałku...
Mój Aniele...
Tyle chcę Ci pokazać...
Tyle chcę Ci dać...
Pozwól mi jeszcze raz zacząć wszystko od nowa...
Pozwól mi jeszcze jeden raz pokazać Ci mój świat w jakim teraz żyję...
... obiecuję Ci Mój Aniele...
Klnę się na Boga Wszechmogącego że będziesz ze mnie dumny...
Przysięgam , że będę Ci wierny do końca swoich dni...
...do końca swoich dni... słyszysz...
Pamiętasz jak rozmawialiśmy które z nas pierwsze odejdzie?
...Mój Aniele...
... nie pozwolę byś prze ze mnie więcej płakał...
Nie ma mnie bez Ciebie tak jak i Ciebie nie ma be ze mnie...
... bo ja bez Ciepła Twego jestem tylko męczennikiem proszącym o chwilę wytchnienia...
... by przestać myśleć choć na chwilę...
...teraz jesteś tylko człowiekiem który udaje Anioła dla kogoś innego.
...ale tylko przy mnie potrafisz rozłożyć skrzydła... przecież wiesz...
Przecież ten świat jest dla nas Dwojga za mały by pomieścić tak wielką tęsknotę...
Przecież nie da się zagłuszyć wołania z przeszłości ...
Przecież to ja jestem tym jedynym na którego...
Przecież to mnie Przysięgałeś na dobre i na złe...

Mój Aniele Stróżu...
Proszę Cię nie opuszczaj mnie na zawsze...
Proszę Cię o chodź jedną odpowiedz...
... Czy nasze uczucie to jest ta miłość w którą oboje niegdyś wierzyliśmy..?
...a może tak jak ja Ty nadal wierzysz...
Czy to co mi zawsze Powtarzałeś każdego dnia to prawda... dziesiątki razy...?Kocham Cię?...
Czy tak jak ja wierzysz, że ja zwykły człowiek mogłem zbłądzić...
... i czy jesteś na tyle Wielki by mi wybaczyć...?
Tak bardzo chcę położyć się spać obok Ciebie i czuć Twoje zimne stopy...
... już odkryłem dlaczego są takie lodowate...
...zawsze gdy Mój Aniele leżałeś obok ... czułem, jak byś właśnie zstąpił z nieba...
... i lecąc do mnie zmarzłeś bym mógł Cię ogrzać...
Przepraszam...
Przepraszam za to , że w chwili gdy potrzebowałeś ciepła ja spałem odwrócony plecami...
Przepraszam , że zabierałem całe Twoje ciepło zamiast oddać Ci swoje...
Przepraszam, że nie miałem czasu zatroszczyć się o Ciebie gdy tego ...
Przepraszam ,że nie poznałem Twojego Ciała tak dobrze jak Ty znasz moje...
Przepraszam, za to że nie ma Ciebie przy mnie...
Mój Aniele...
Moje życie bez Ciebie jest jak ...
...?Opowieść rozbitka?
...jak stary człowiek , który czyta romanse...
po niebezpiecznym spotkaniu ze strzałą czasu.
Dotykam wody - raz na zawsze ...
Ze wzajemnością dotykam wiatru.
Znużony snem w domu duchów
po lekturze "Kroniki zapowiedzianej śmierci"...
Czekam na wytchnienie... spokój przedwczesny.

Pamiętam jak dziś " Kościół piorunów"
tam wypatrzyłem swą lubą wśród tłumu...
Zajrzałem w jej oczy piwne...
skosztowałem jej ust bezwstydnie...
W tańcu namiętności usnęliśmy...
W oczekiwaniu na życie pośmiertne ...
do zarwania się nieboskłonu krzyczeliśmy.

Na dłonie zniszczone labiryntem życia...
Spoglądam otoczony dziś , nienaturalną ciszą...
Bez przyjaciół, wrogami otoczony...
Zniechęcony od całego świata odwrócony.
W lustrze co rano widzę oczy zmęczone...
I tak kończę swój żywot nędzny...
A Anioł Mój Stróż ... milczy!

Proszę Cię odezwij się i powiedz ,że czas był naszym sprzymierzeńcem...
Proszę... porozmawiaj ze mną... i powiedz , że Mój Anioł mnie słyszy...
Tak bardzo się boję , że za moje błędy cierpisz i zaczynasz powili tracić swą moc...
...tak bardzo się boję ,że jest już za późno by Cię ocalić...
...proszę Cię Ty musisz być moim Aniołem...
...Ty musisz żyć na tym świecie tylko dla mnie...
...Ty musisz znowu uwierzyć ,że jestem człowiekiem którego kochasz...
...że jestem tym czystym człowiekiem którego Wziąłeś w opiekę Mój Aniele
Mogę Ci pomóc..!
...proszę Cię
...usłysz moje wołanie..!!!
Wiem jak sprawić byś znowu mógł latać Mój Aniele...
Wiem jak sprawić by wiara w tę jedyną miłość wróciła...
Wiem jak sprawić byś znowu zaufał...
Wiem jak sprawić uśmiech na Twej twarzy...
Wiem jak dać Ci szczęście którego tak bardzo potrzebujesz...
Wiem jak tego wszystkiego mogę dokonać...
Słyszysz mnie...?
Proszę Cię odezwij się...
Proszę Cię o choć jedno spojrzenie w moim kierunku...
... wiem jak o wiele proszę...
...ale nic innego mi nie pozostało...
Kiedyś mogłem Ci to mówić prosto w oczy...
Kiedyś miałem szanse mieć Cię przy sobie do końca świata...
Wiem... Przepraszam...
...tylko jedno spojrzenie...
Nie musisz mnie słuchać...
Nie musisz wierzyć memu milczeniu...
Nic nie musisz...
... tylko proszę spójrz w me oczy jeszcze raz ...
Słyszysz..?
Jedno spojrzenie ,które tylko Ty potrafisz odczytać..!
...Tylko jedno spojrzenie...
Wiem jak trudno jest uwierzyć w każde moje słowo...
Wiem jak trudno uwierzyć w każdy mój gest...
Wiem jak trudno uwierzyć w każdy mój oddech...
Ale moje oczy nie potrafią Cię okłamać i powiedzą Ci wszystko...
Powiedzą to ...na co tak długo oboje czekamy...
Powiedzą Ci jak Bardzo Cię Kocham i jak Bardzo jest mi Ciebie Brak...
Wiem, że nie chcesz na mnie patrzeć...
Wiem jak bardzo boisz się spotkania ze mną...
Wiem jak bardzo Tęsknisz...
Wiem jak wiele wiary Straciłeś w cały ten świat...
...dzięki mnie...Aniele...
Dlatego pozwól mi ...
Słyszysz..?
Pozwól mi odbudować nasz dom i nie gaś w nim ostatniej iskry...
Niech w naszym domu płonie ogień jak niegdyś...
Pomóż mi przywrócić Ci skrzydła bym czuł się bezpiecznie...
... bym czuł ,że już nigdy nie pozwolę Ci odejść...
Pozwól mi uczynić Twój świat moim światem tak jak niegdyś...
Pomóż mi zbudować nowe życie na fundamentach doświadczeń i uczuć...
Pomóż mi stworzyć przyszłość w której już nic i nikt nie zachwieje wiary w Nas...
Pozwól mi być człowiekiem ,którym chcę być właśnie dla Ciebie...
Pozwól mi oddać całego siebie Byś odzyskał skrzydła...
Wiem...
...widziałem na własne oczy jak wiele straciłeś prze zemnie ...
...widziałem jak tracisz kilogramy wypłakując łzy...
...widziałem jak depresja i obłęd brały górę...
Przepraszam...
Słyszysz... Przepraszam!!!
I pokornie proszę o przebaczenie...
Wysłuchaj mnie proszę...
...wysłuchaj ...słyszysz...proszę...Cię...
...jak...
...?Zapach pościeli pływający w obłędzie?

Bo tylko zapach pościeli wymiętej
i pachnącej pozostał po tobie.
W martwym pokoju na stole...
kawa nie dopita w kubku...
który prosi o choć jeden dotyk twych ust.

Teraz widzę skutki odbijające się w lustrze...
które nie potrafią ukryć przyczyn.
W zaspanych oczach które jeszcze zamroczone snem...
widać jak błądzą między prawdą a fikcją...
nie do końca wiedząc którą drogę wybrać.

... pościel...

Boże jedyny dlaczego !!!
Po co zostawiłeś jej zapach...
skoro całą resztę jak złodziej zabrałeś...
nie dzieląc się z nikim.

...tak bardzo przepraszam...
... tak bardzo proszę pozwól już zapomnieć.
Skoro nadal kochasz tak mocno jak ja...
daj mi odetchnąć ...
i pozwól by cierń drzemiący w mym sercu...
po prostu opadł z sił...
i pozwolił oddychać pełną piersią jak dawniej...

W skrzydłach swych otul mnie jak zawsze i wy budź mnie ze snu który prowadzi do szaleństwa i obłędu w swej nieskończoności...
Wiesz co mój Aniele...
Gdy nie ma Cię obok mnie ,czuję potrzebę samotności...
... bym w każdej sekundzie życia swego był gotowy...
...na Twoje przybycie...
a w tedy wykrzyczę z siebie to wszystko ...
...potrzebę wrzasku rzucanego na papier...
... bo choć jest tak głośny ...
...słyszę go tylko ja...i Ty...
Ty jesteś moją weną ...
Ty jesteś wszystkim ... całym mną...
Tylko Ty potrafisz sprawić , że świat znowu stanie dla nas otworem...
Tylko Ty potrafisz sprawić , że będę mógł Cię zaskakiwać każdego dnia...
Tylko Ty potrafisz sprawić świat doskonałym...
... bo choć już żyję w pięknym świecie...
... nie jest on doskonały...
Tak długo zwlekałem...
... wiem...
...przepraszam... słyszysz ... proszę odpowiedz... słyszysz mnie... tak bardzo przepraszam...
Tyle lat minęło bez Ciebie ...
Tyle czasu bez Twojego ciepła...
Tyle wspaniałych chwil które mogliśmy razem przeżyć...
Tyle...
...słyszysz już rozumiem co znaczy przysięga...
... proszę Cię ... już rozumiem...
Przecież wiem ,że nie potrafisz żyć be ze mnie...
Przecież wiem ,że Twój cały świat to ja...
Przecież wiem ,że be ze mnie nie masz skrzydeł...
Przecież wiem ,że ja swe również utraciłem...
Przecież wiem ,że czekasz gdzieś tam w głębi...
Przecież wiem ,że słowa które sobie przysięgaliśmy były szczere...
...Słyszysz...
Boże jedyny proszę Cię...
Tylko Ty mi pozostałeś...
Widzisz mnie każdego dnia od wielu lat i ...
Patrzysz jak daję Ci powody do dumy...
Obserwujesz me wnętrze i wiesz...
... jak dziś wyglądam...
Proszę Cię ja Twój sługa uniżony...
Proszę Cię ... oddaj mi Mojego Anioła...
Oddaj mi Go takim jakim był przed laty...
... Boże słyszysz..? ... proszę Cię ...
... tylko Ciebie jeszcze mam...
Wiem jak rzadko z Tobą kiedyś rozmawiałem...
Wiem ile zła podarowałem swemu Aniołowi...
Wiem ile prze ze mnie wycierpiał...
... i wiem że czeka na mnie...
Boże jedyny proszę Cię ten ostatni raz...
Spraw by on mnie usłyszał...
Spraw bym miał siłę i wytrwałość by swój cel osiągnąć...
Spraw by czas miniony nie był zmarnowanym...
...a lekcją której nie zapomnę...
... i porozmawiaj z Nim...
...by tylko spojrzał w moje oczy...

... Słyszysz mnie mój Aniele...
...właśnie wróciłem z pracy ...
Ludzie zarzekają i emanują złą energią...
... i nie rozumiem dlaczego...
Bo mają tyle szczęścia... i cudów na co dzień...
...rozumiem ich...
...bo sam taki byłem...
I wiesz co..?
...dziś chętnie idę do pracy i cieszę się jak z niej wracam...
...wiesz dlaczego...
...bo nigdy wcześniej tego nie robiłem...
...nie musiałem pracować bo miałem pieniądze...
...ale Ty przecież pamiętasz jak to było...
...przepraszam....
...słyszysz przepraszam...
...ja głupiec w swej nie skończonej paranoi zwątpiłem...
...zwątpiłem w swego Anioła myśląc, że chce tylko tego co Nas rozłączyło...
... przeklęte pieniądze...
...już rozumiem... słyszysz...
...Ciebie Anioła...
...pieniądze... przepraszam...

Halo jesteś tam..?
Przepraszam ale musiałem wziąć prysznic...
...by odróżniać sen od jawy...
...sam już nie wiem co jest prawdą a co urojeniem...
...sam już nie wiem czy jest noc czy dzień ...
... w ciemnym pokoju przy zapalonej lampce i opuszczonych żaluzjach...
... cierpliwie czekam na wiadomość...
...w nadziei ,że za oknem jest jeszcze właśnie ?Jeden Taki Dzień?
...i siedzę na podłodze...
w kapturze na głowie jak bym chciał się ukryć przed światem...
...zamykam oczy...
...i w tedy widzę jak się do mnie śmiejesz...
... jak kochasz się ze mną w naszym łóżku na które tyle czekaliśmy...
...w naszej pościeli która zna tylko nasz zapach...
... byłem tam ostatnio...
... choć Ciebie tam nie było czułem Twą obecność...
...przecież to Nasz Dom... tylko Nasz...
... te ściany które razem malowaliśmy...
...ten prysznic... kuchnia...salon...żyrandol...lampki...i całą masę innych rzeczy które Razem...
Właśnie w tedy znalazłem Twój list który do mnie napisałaś...
... właśnie w tedy gdy go przeczytałem zrozumiałem ,że nie powinienem tracić wiary...
...właśnie w tedy zrozumiałem jak jesteś szczerą Osobą...
...właśnie wtedy uświadomiłem sobie ,że czekasz...
... przepraszam ... strasznie Cię kocham Mój Aniele...
Słyszysz... Kocham Cię M.A.S.
Nie wiem kiedy zostawiłeś dla mnie tę wiadomość...
...nie wiem czy jeszcze ...
...proszę Cię powiedz, że wszystkie słowa napisane przez Ciebie to prawda...
...powiedz , że nadal w to wierzysz...
...proszę Cię słyszysz.. tak bardzo błagam...
..a może Ty już nie pamiętasz...
...może zapomniałaś, że jesteś Aniołem bo zbyt długo przebywasz w ludzkiej postaci...
... proszę ... więc przeczytaj...
...mam go przy sobie...
...znalazłem... słyszysz... już go mam...
A napisałeś Mój Aniele...

? Wierzę w nas?
Choć tak bardzo mnie zraniłeś i mogłeś przez to stracić, to nie chcę opuszczać Cię, bo wierzę w naszą miłość i wielkie uczucie Twe.
Koś staną na drodze naszego szczęścia i sprawił, że pogubiłeś się .
Jesteś teraz w rozterce i nie wiesz jak wybrnąć z sytuacji tej.
Ja Ci powiem bo chcę byś przypomniał sobie jak bardzo mnie kochasz.
Pamiętasz jak poznaliśmy my się? Pierwsze pocałunki ,przytulenia, rozmowy do rana ? nie mogliśmy bez siebie żyć. Wierzę, że to naprawimy ,bo kochamy się. Tylko to nasze uczucie gdzieś przygasło, schowało się, lecz wiem , że Bóg sprawi, że będzie nam obojgu lżej. Bo my jesteśmy dla siebie stworzeni. To Bóg zesłał nam siebie, byśmy zawsze byli razem- na dobre i złe.
Wierzę, że sprawi, że to wielkie uczucie znów zakwitnie i już nie zwiędnie, nie zgaśnie a wzmocni się!
Ty też musisz uwierzyć w To, bo miłość na wszelkie próby wystawiana jest.
Te dobre i te złe. Bo świat bez Ciebie nic nie znaczy i wierzę , że beze mnie dla Ciebie też. Bardzo Cię kocham i wiem , że ty nadal kochasz mnie, tylko to Twoje uczucie trochę zgubiło się.
Wiem również, że ciężko Ci be ze mnie żyć, dlatego wsłuchaj się w głąb serca a ono powie Ci , że tak naprawdę to o mnie śnisz.
Nasza miłość jest prawdziwa, taka która wszystko przetrwa, tylko zasnęła na chwilę i chce by znów ją obudzić. Ona uleczy nasze rany w sercach i sprawi , że znów będziemy razem. Bo my jesteśmy jak te dwie połówki jabłka, które pasują tylko do siebie.
Nie wiem czy mogli byśmy żyć bez siebie bo to bez sensu i nie ma na to szans, bo to co Bóg złączył między nami nigdy nie złączy z innymi osobami. To jest właśnie prawdziwa miłość.

Kocham Cię ...
T.A.S.

Tak bardzo chcę wierzyć , że napisałeś to Mój Aniele dziś... przed chwileczką...
...słyszysz proszę odpowiedz ... bo zwariuje...
... jesteś tam Mój Najlepszy przyjacielu... proszę odpowiedz ... błagam Cię...
... przecież to nie ma najmniejszego sensu...
... przecież Anioły sprawiają uśmiech na twarzy...
... przecież te łzy tak cholernie mnie pieką...
...przepraszam słyszysz ... przepraszam...
...przepraszam... proszę Cię słyszysz przepraszam...
...ja już nie chcę... słyszysz... proszę odpowiedz...
...ja już nie chcę ... nie mogę ...
...tak bardzo Cię przepraszam...!
I tak siedzę na tej podłodze i wpatruję się w ścianę na której wiszą maski...
... zabrałem je z Naszego domu...
... nie wiem czy to znak od losu czy to Ty...
... od wewnętrznej strony ktoś wylał wosk...
... z jednej strony wygląda normalnie...
... a z drugiej...
... łza... utworzona z wosku...
Wiem , że to nie przypadek. Wiem , że musiałem to zobaczyć...
...wiem , że jej nie powinno być ...
Bo przecież razem je wieszaliśmy w naszym domku...
... to my zdecydowaliśmy gdzie ...
... to wszystko... cały ja ... ma dusza i ciało...
... wszystko... w jednym domu... jednym ciele...
...w Tobie...
Tak bardzo przepraszam... słyszysz...
... spójrz proszę ... to znowu ja ... u Twych stóp...
... na podłodze... proszę spójrz na mnie choć na chwilę...
... nie sypiam po nocach...
...nie jem... nie żyje... tracę swe skrzydła...
... tracę całego siebie... i Błagam Cię ..usłysz...
BŁAGAM CIĘ MÓJ ANIELE STRÓŻU...

Odpowiedz na choć by jedno słowo... pytanie... jeden wers...
... na jedno słowo kocham... które nie istnieje bez Nas...
i czekam... tak jak Ty na mnie czekałeś Mój Aniele...
...spoglądam w niebo każdego dnia i zastanawiam się...
...i cieszę się , że widzę gwiazdy bo to znak...
... znak, że już nie płaczesz a Twoje łzy już nie spadają na ziemię...
... a jeśli to oznacza...że... mówisz do mnie ...
Straciłeś swojego Anioła... Ty idioto...
...pozwoliłeś odejść jedynej Osobie która tak naprawdę była przezroczysta...
Zbudziłeś w sobie lęk karmiąc paranoje przed nadejściem tego co sam sprawiłeś...
...odrzuciłeś wiarę ... a ... nadziei ubliżałeś od matki ...
Teraz zaślepiony własnymi błędami obwiniasz siebie za brak wdzięczności do tego co miałeś...
... i po prostu to zostawiłeś...

...Przestań proszę paranojo...
Anioły nigdy się nie poddają tak jak ja się nie poddam..!
Dlatego piszę do Ciebie... te...słowa..
M.A.S...
... bo ja nawet nie wiem gdzie jesteś...
...i nie mam pewności , że przeczytasz jak spędzam czas bez Ciebie... swymi piwnymi oczami...
... pełnymi łez...
... a ja tak bardzo tęsknię za Tobą...
...opłakuję każdy swój oddech...
... bo nie potrafię oddychać pełną piersią...
... bo przecież jak bym mógł skoro brak mi Twego powietrza...
... jak mam żyć ... wstrzymując ciągle oddech...
...już nie chcę ... już nie potrafię...
...wybacz proszę... i zapomnij...
...bo tu na dole jest ciężko bez Ciebie...
...tu na dole... piekło...
...ma swój raj...
Jak mam znowu ujrzeć światło...
... jak sprawić by noc i dzień dawały rozkosz jak dawniej...
...jak uwolnić Cię od ludzkiej postaci...
Słyszysz mnie...
Proszę Cię Mój Aniele ...
Usłysz moje wołanie...
... wiem jak tego dokonać... słyszysz...ja już wiem jak Nas ocalić...
Tak bardzo Cię kocham...
Tak bardzo potrzebuje...
Tak bardzo tęsknię...
Tak bardzo rozumiem...
Tak bardzo przepraszam...
Tak bardzo jestem wdzięczny...
Tak bardzo ufam...
Tak bardzo wspominam...
Tak bardzo żałuję...
Tak bardzo błagam...
Tak bardzo czekam...
Tak bardzo wariuje...
Tak bardzo wiem , że to Ty dzwoniłeś...
Tak bardzo miałeś rację...
Tak bardzo mówiłeś prawdę...
Tak bardzo się pomyliłem...
Tak bardzo ... mogę wymieniać w nieskończoność...

Mój Aniele Stróżu...
...spoglądam w niebo każdego dnia i zastanawiam się...
... gdy świeci słońce przypominam sobie Twój uśmiech i to jak klepiesz się rękom po prawej nodze gdy j
się dobrze bawisz... ale to sam dobrze wiesz...
... i to głośne Aaa... gdy naprawdę się Zaśmiejesz...
...A gdy pada deszcz...
...widzę Twoje mokre włosy... cudownie wyglądasz...
...przytulam Cię do siebie i czuję jak delikatny, pachnący i ciepły...
...potrafi być Anioł...
Twoja szczupła sylwetka... tego nigdy nie potrafiłem zrozumieć...
...jak w tak małej Istocie mieści się tyle dobra...
...jak możesz być tak małą istotą z tak wielkim sercem...
...jak wielką musisz mieć wiarę w sobie...
Jak wyglądał każdy dzień...
Ale wiesz co Mój Skarbie... Kocham Cię...
A jutro opiszę Ci wieczorem...
T.A.S.


Hej... Ty do Ciebie teraz mówię...
...Tak... właśnie do Ciebie...
...choć nie znam jeszcze Twojego imienia...
...wypowiedz je proszę ...
...żebym mógł usłyszeć Twój głos...
Wypowiedz swoje imię właśnie teraz...
...Głośno i wyraźnie...
nie martw się... ja poczekam zanim napiszę cokolwiek dalej...
Teraz... zamknij oczy i 3...2...1...

...to najpiękniejsze imię na świecie...
... Miło mi Cię poznać...
... bo może to właśnie Ty...
Może To Ciebie szukam ....
Może to Ty jesteś mą Spadającą Gwiazdą...
Może to Ty jesteś moim Amuletem...
Może to Ty jesteś moim Światem...
Może to właśnie Ty czekasz na mnie nie wiedząc kim jest autor tego listu...
Może to Ty jesteś moją Przyszłością...
Może to Tobie trzeba było tylko Przypomnieć jak wiele chcę Ci wynagrodzić...
Może to Tobie musiałem Napisać...
Może to Tobie przysięgałem ?Na dobre i na złe? ...
Może ... wstaw sobie co chcesz ...
...i co ja mam teraz zrobić... Mój Aniele...
...co ja mam zrobić..?
...proszę odpowiedz...
...niech to będzie ?Jeden Taki Dzień?... w życiu...
?Niech to będzie ?Jeden Taki Dzień?... w Twoim życiu...
?Jeden Taki dzień? ...tylko dla Ciebie...
?Jeden Taki Dzień?... bez zobowiązań...oczywiście granice istnieją...
?Jeden taki dzień ?... by zakończyć jakiekolwiek cierpienie...
?Jeden Taki dzień ... gdy chodzisz z podniesioną głową...
?Jeden Taki dzień ... gdy wiesz, że czekam również...
...na swój ?Jeden Taki Dzień?...
...przy Tobie...
...Mój Aniele ... proszę odpowiedz... bo już nie wytrzymuje...
... już opadam z sił... to przecież nie ma najmniejszego sensu...
... przecież tak nie da się żyć...
...przecież jesteś gdzieś tam...
...proszę cię spójrz na mnie z góry...
...bo ja wciąż... na podłodze... u Twych stóp...
...błagam Cię ... pozwól mi ...
...paść do Twych stóp...

Dziś...
...Wczoraj... a może to było innym razem... nie pamiętam...
Szedłem ulicą ze słuchawkami wbitymi w uszy...
... ?Listopad?...
Pamiętam tylko ,że padał deszcz i ... pomyślałem sobie ...
...że to właśnie Twoje łzy na mnie spadają z nieba...
Ujrzałem człowieka żebrzącego na ulicy...
...miał nogi przykryte kocem...
...nie pamiętam jaki miał wzór... ale był to koc...
Widziałem jak z kieszeni wyciągnął kilka niedopalonych papierosów...
...wiem , że znalazł je gdzie w śmietniku... na ulicy...
...nie ważne...
...ten deszcz...Twoje łzy Mój Aniele...
...I pamiętam ,jak bardzo nie lubisz zapachu wypalonego papierosa...
...Pamiętam jak bardzo nie zwracałem na to uwagi...
Pamiętam jak bardzo trułem Twe czyste powietrze dymem...
Pamiętam jak bardzo śmierdziałem...
Pamiętam jak po mino wszystko mnie Całowałeś Mój Aniele...
Pamiętam jak po mimo wszystko mnie Przytulałeś do siebie...
Pamiętam smak Twoich ust...
Pamiętam Twój pieprzyk na piersi...
Pamiętam Twoje oczy błyszczące gdy się śmiejesz...
Pamiętam haczyk pod nosem...
Pamiętam wypad na Słowację...
Pamiętam basen...
Pamiętam prysznic...
Pamiętam auto...
Pamiętam jak bardzo kochasz...
Pamiętam jak cudownie leżeć obok Ciebie...
Pamiętam jak marchewkę na słodko...
Pamiętam Dropsika...
Pamiętam Killera...
Pamiętam Twój pokój...
Pamiętam za stodołą...
Pamiętam u Babci naszych...
Pamiętam nasz pierwszy raz...
Pamiętam ?Jak Anioła głos?...
Pamiętam pierścionek...
Pamiętam przysięgę...
Pamiętam ...
...Słyszysz mnie ... proszę Cię... Anioł powinien dotrzymać przysięgi...
Przecież mieliśmy przysięgać sobie przed całym światem i Bogiem...
Przecież powiedziałaś... Tak...
Przecież to nie jest moje urojenie...
Przecież wiem na pewno...
...oglądałem...
...i pamiętam...słyszysz pamiętam...
Proszę Cię usłysz mnie...
... tak pokornie wołam...
...tak pokornie proszę...
...tak pokornie błagam...
...bo na tym świecie mam tylko Ciebie...
...bo z tego świata nawet Bóg mnie już nie słyszy...
...bo bez Twojego ciepła zamarzam...
..wiesz... jak..
... i tak patrząc na tego człowieka ...
...stojąc w deszczu...
Podszedłem do niego i podarowałem mu paczkę papierosów...
... nie wiedziałem jak mam się zachować...
....z jednej strony... wyrządziłem mu krzywdę...
...a z drugiej strony medalu...
...ukoiłem pragnienie w nim drzemiące...
Powiedz proszę ... bo wiem że Ty znasz odpowiedź...
Czy dobrze postępuję... bo chcę żebyś był Dumny ze mnie Mój Aniele...
Chcę Ci pokazać cały swój świat...
Chcę Ci pokazać jak teraz żyję...
Chcę Ci pokazać moich przyjaciół...
Chcę Ci pokazać kim się otaczam...
Chcę Ci pokazać moją Energię...
Chcę Ci podarować czyste uczucie...
Chcę Ci to na co Zasługujesz...
...choć nie wiem czy mi czasu wystarczy w tym życiu...
... i nie wiem... po prostu nie wiem czy do mnie przyjdziesz jeszcze kiedyś...
...nie wiem jak długo mam czekać...
...choć teraz tylko to mnie trzyma przy życiu...
...nadzieja ... kiedyś jej ubliżałem... mówiąc, że jest matką głupców...
...a dziś sam jestem jednym z nich...
Ale cieszę się...
...cieszę się całym sercem, że jestem głupcem...
...że mam nadzieję bo tylko ona mi daje wiarę...
I teraz rozumiem Cię jak bardzo mnie kochasz...
Bo przecież jak Mój Anioł mógłby pozwolić...
...by taka błahostka jak czas... miał by z Nami wygrać...
Skoro oboje wiemy... że Ty to Ty a ja to ja...
... to znaczy, że My to My...
...Dwie Takie Same Połówki...
...ja wiem , że czekasz i nie mam żadnych wątpliwości...
...ja wiem, że jesteś i w każdej sekundzie swojego życia...
...z każdym oddechem...
...z każdą chwilą...
...czekasz... aż ja napiszę...
...czekasz w tęsknocie , aż Twój Anioł się odezwie...
...czekasz, aż zrozumie ... i zrzuci ludzką postać...
...by być przy Tobie już na wieki...
...i udowodni ... że ?Na złe? mamy już za sobą...
... i pokaże Ci jak wygląda życie ?Na dobre?...
... Strasznie Cię Kocham...
...Strasznie Tęsknie...
...Strasznie Szukam Ciebie każdego dnia...
...Strasznie Robię Wszystko Dla Ciebie...
...Strasznie już nie chcę czekać...
...Kocham Cię..! słyszysz...
...?Na dobre i ?Na złe?...
...?Na zawsze razem?
...?Za rok za święta?...
...?Za ręce, za pięćdziesiąt lat?...
...?Nawet na końcu świata...byle razem?...
Mój Aniele...
...właśnie przypomniałem sobie, że muszę coś zjeść...
... bo nie pamiętam czy w ogóle coś jadłem... od jakiegoś czasu nie zwracam na to uwagi...
...w sumie nie pamiętam od kiedy...
...to bez znaczenia... zjem kawałek pomarańcza...
...mam go pod ręką... wystarczy...
Nie mam ochoty na żadną kolację...
...nie bez Ciebie...
...nie sam jak palec...przy pustym stole z nakryciem dla Ciebie...
...bo po co mam jeść w samotności...
...skoro jedzenie nie ma smaku...
...po co mi to wszystko...
...skoro chciał bym jeszcze raz...
...po co mi to wszystko skoro już znalazłem lata temu...
...po co mi to wszystko skoro Ciebie nie ma teraz przy mnie...
...po mi ten szlafrok którego nie za łoże gdy Cię nie ma obok...
...Po co mi ten list pisać skoro znam odpowiedź...
...dlaczego to robię ...
Słyszysz mnie..!
...Po Co To Wszystko..!
...Po ca czekać na coś co jest nieuniknione...
...po co żyć nadzieją skoro może być matką głupców...
...po co wierzyć skoro... Oboje znamy odpowiedź...
Mój Aniele...
...znam ból...
...poznałem go bardzo dobrze... proszę uwierz mi...
...wiem jak smakuje noc z innym Aniołem...
...wiem jak smakuje noc a Aniołem którego nie znam...
...wiem jak smakuje noc z połówka która jest inna...
...wiem co się czuje gdy Mój Anioł tęskni...
...wiem... słyszysz mnie... wiem... i już rozumiem...
...Przepraszam ...słyszysz...tak bardzo przepraszam...
...Proszę chodź już tu do mnie ...
...ja już naprawdę zrozumiałem ... już wszystko rozumiem...
...niech skonam jeśli kłamię...
...niech na wieki zostanę w tęsknocie jeśli oszukuję...
...niech wszechświat mnie pochłonie jeśli nie zrozumiałem...
...niech światło nadal parzy jeśli nie wiem ,jak Ci to wszystko wynagrodzić...
...niech noc mnie pochłonie jeśli nie pragnę Twojego dobra...
...niech wszystkie inne Anioły zazdrościły Ci T.A.S.
...niech uśmiech zniknie z mej twarzy jeśli w Nas przestanę wierzyć...
...niech czas się zatrzyma w miejscu... bym Cierpiał dalej...
...Mój Aniele... jesteś tam..?
...proszę Cię... odpowiedz...
Tyle mam Ci do powiedzenia...
...tyle miejsc do pokazania...
...tyle szczęścia by się z Tobą podzielić...
...tyle dobra w sercu do końca świata...
...i tak mało czasu... by nie zwariować bez Ciebie...
Znowu jest mi nie dobrze...
...to przez alkohol... whiskey z colą...
...a raczej bez napoju bo kiedyś się skończył... nie ważne...
...przecież i tak nie lubię alkoholu... przecież wiesz...
...nie piję tak jak bym chciał ...
...bo przecież nie jestem do tego stworzony...
...ale przecież mnie znasz...
... więc co mam ze sobą zrobić..?
...nie ucieknę w używki ... bo przecież one między innymi mnie zmieniły...
...a teraz po tylu latach znowu jestem przezroczysty...
...teraz po tych wszystkich latach jestem czysty...
...czysty fizycznie...
...czysty duchowo...
...czysty ... po prostu czysty... właśnie dla Ciebie...
...i zawsze będę by nigdy więcej nie zburzyć Naszego świata...
...nigdy więcej nie chcę żyć bez Ciebie...
...nigdy więcej nie chcę spać bez Ciebie...
...nigdy więcej nie chcę płakać za Tobą Mój Aniele...
...nigdy więcej nie chcę padać na podłogę z własnej głupoty...
...nigdy więcej Cię nie zawiodę M.A.S...
...Twój Anioł już jest gotowy by Ci wszystko wynagrodzić...
... Słyszysz to ja... wołam... T.A.S...
...proszę odezwij się do mnie nim razem znikniemy...
...nie chcę żyć w śród śmiertelników...
...chcę odzyskać swoje skrzydła...
...proszę Cię oddaj mi je...
...słyszysz ... mnie...
...ja zrobię... to samo...
...oddam Ci Twoje... i Razem odlecimy na zawsze...
...słyszysz ... mnie... błagam Cię...odpowiedz już...
...dlaczego nie chcesz mnie wysłuchać...
Aniele...
Kiedyś napisałeś do mnie ,że jesteś szczęśliwy...
...bo ktoś Cię kocha za to jaki jesteś Aniele...
...wiem...i wierzę ... bo jak nie kochać anioła...
...przecież on jest cudowny...
Wiesz co Mój Aniele...
...jeśli kocha to zrozumie... że bez skrzydeł...
...znikniesz jak i ja zniknę...
...bo bez Siebie możemy tylko udawać...
...bo Bez siebie możemy okłamywać...
...bo Bez siebie możemy oszukiwać wszystkich dookoła...
...bo Bez siebie po co to wszystko..?
...wiem Mój Aniele...
...wiem ,że to Ty...
...wiem jak bardzo mnie kochasz...
...i chcę żebyś wiedział ,że ja Ciebie też Bardzo Kocham...
...do końca wieczności...
...do końca wszechświata...
...do końca tego końca...
...bo to początek wszystkiego...
...wszystkiego... pytań...odpowiedzi...
...i po co Nam jakiekolwiek pytania...
... skoro oboje już znamy odpowiedzi na wszystko...
... Cieszę się, że to właśnie Tobie Przysięgałem na kolanach...i prosiłem...
...Cieszę się , że właśnie Tobie...
...bo skoro Ty jesteś Moim Aniołem ...
...to jestem gotów Mój Aniele przysięgać przed samym Bogiem...
...bo już wiem ... i zrozumiałem te słowa ...
...że Cię nie opuszczę aż do śmierci...
...miłość...
...wierność...
...uczciwość małżeńską...
...w chorobie... zdrowiu...
...w bogactwie czy w biedzie...
...aż do śmierci...
...i tylko z Tobą...
...i jeśli nadal wierzysz w to co kiedyś Napisałeś Mój Aniele...
...jestem tu i czekam...na kolanach...jak żebrak... licząc...na to... że...
...że już niedługo wstanę z tej podłogi...
...że Cię przytulę...
...że poczuję Twój zapach...
...Twoje usta...
...włosy...dłonie...policzki...rzęsy...piep rzyka na policzku...szyje...piersi...oddech...ciepło ...
...miłość...skrzydła...pieprzyk na piersi... usta ...wiatr pachnący wolnością...
...i to ukojenie...to poczucie bezpieczeństwa...to wszystko czego Potrzebujemy...
Położę się Mój Aniele...
...w nadziei ,że przyjdziesz do mnie w nocy...
...że bez słowa jak by nigdy nic...
...po prostu mnie Przytulisz...
...jak Byś tu był przez cały czas...
...i delikatnie wtulił się we mnie tak jak tylko Ty potrafisz...
...a rano jak otworzę oczy... zobaczę jak smacznie śpisz...
...a gdy Ty otworzysz swoje oczy...
... spojrzę w nie głęboko...
...abyś każdego dnia Mój Aniele wiedział ,jak jestem czysty...
...żebyś miał pewność, że zrozumiałem...
...i chcę widzieć uśmiech każdego ranka... patrząc w Twoje oczy...
... bo teraz oboje jesteśmy gotowi udowodnić, że przed Bogiem zrobimy to samo...
Proszę Cię ... musisz to zobaczyć, to szansa dla Nas Dwojga by się ocalić...
...by ocalić samych siebie...Słyszysz...
...bo jeśli Ty zapomniałeś...że jesteś Moim Aniołem...
...nie ocalejemy... ani Ty... ani ja... ani...
Możemy udawać szczęście i uśmiechać się...
...ale ten krzyk z Twojego wnętrza w końcu wybuchnie...
...wiem to ...bo mnie obudziłeś Mój Aniele...
...słyszysz... proszę Cię usłysz moje wołanie...
Nie chcę obudzić się za 100 lat w pustym łóżku...
...bo będę czekać... będę zawsze gotowy na Twoje przyjście...
...bo choć by miał być to tylko ?Jeden Taki Dzień ? ...
Wiem , że nadejdzie i Spędzimy go Razem...
...Jeden Taki Dzień?...
Dla Ciebie stworzyłem ?Jeden Taki Dzień?...

Mój Aniele ...
...odezwij się do T.A.S.
K.C.T. (-wersja napisu oryginalna)


PS- Mój Aniele ... Podaruj mi ?Jeden Taki Dzień? ...
... proszę ... błagam...wołam...czekam...wierzę...

Kocham Cię Skarbie tak jak przysięgałem. T.A.S -ten Pierwszy i Jedyny

Dodano: 2013-01-04 05:58:14
Ten wiersz przeczytano 747 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Bez rymów Klimat Optymistyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (10)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

zaczęłam czytać,ale skapitulowałam,
niestety nie dość,że mnie nie zachwycił,to jest
potwornie długi,kto ma czas na czytanie tego?
Sorry,pasterzu,ale mnie rozczarowałeś,tym razem i to
mocno...

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Siaba resurrexit,Alleluja! Teraz to bedzie zalew
zachwytow, a czym wiekszy gniot, tym ich bedzie
wiecej.

Autorze! Jesli ta "wiadomosc" jest przeznaczona
tylko dla okreslonej osoby, to po kiego grzyba
wkleiles to tutaj? I nie strasz nas jeszcze wydaniem
ksiazkowym, bo do przeczytania tego trzebaby juz bylo
miec konskie zdrowie!

niewidzialnypasterz niewidzialnypasterz

haha Szczerze mialem nadzieje ze kropki zniecheca Was
do czytania ..
Ta wiadomosc jest dla jednej osoby
jesli chcecie dostac wersje poprawna w formie ksiazki
to wysylac maile na socatogroup@gmail.com
w tresci zaznaczyc list do M.A.S.

siaba siaba

Ja dobrnęłam do końca.Spoksie,skrzydła przydałyby się
każdemu z nas:)Pozdrawiam+++

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Chyba autor pomylil miejsce do wklejenia tego
dlugasnego, przesyconego na wszystkie strony
wielokropkami liscidla, bo tutaj wkleja sie wiersze
(a przynajmniej teksciki tak nazywane przez ich
tworcow). To cos z wielokropkami niech autor raczej
adresatce nie wysyla, bo sie bidula moze zalamac, a
juz na pewno do konca nie dobrnie.

JózefaP JózefaP

Nie dalam rady doczytac nawet do polowy tak sie
poryczalam i az spocilam z wysilku.
Cieplutko
pozdrawiam!

najdusia najdusia

Radzę Ci - usuń lepiej ten tekst i zrób krótki i dobry
WIERSZ.

najdusia najdusia

To tyrada aby aby dobrnąć do końca!!!
,, CHOĆ bardzo bym chciał ,, - popraw.
Nie pisz takich tasiemców, yamCito ma rację!
Usuń wielokropki - zbyteczne.

yamCito yamCito

Choćby było "to" napisane złotymi literami i były
"to" złote myśli, to nie jest "to" do
przeczytania - ZA DŁUGIE........./...ja zawsze będę
uważał i tak każdemu radzę,iż wiersz powinien być
minimalnie krótki a zawierać maksymalnie dużo treści
/a nie odwrotnie/ !!!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »