LIST DO PRZYJACIÓŁKI
Moja Droga Przyjaciółko
Smutno mi bez Twoich słów
i promiennego głosu
Czy napiszesz do mnie znów
odezwiesz się
i znajdziesz sposób
na wyjście z niemocy
rozbitych nadziei i marzeń?...
Gdzie nasza niewypita kawa
i ciastko ogromne i słodkie?..
Mówiłaś ze następnym razem
z uśmiechem mnie spotkasz?..
Obiecywałaś że mnie uściskasz
jesli tylko wytrwać zdołam..
że warto walczyć z przemocą
rozpalałaś nadziei iskierki
gdy gasły w mym sercu
przychodziłaś z pomocą
aniolkiem moim byłaś!
Dziś ja Cię proszę
walcz z tą niemocą
niechaj demony ciemności
odejdą precz!!!
w Twoim sercu pokłady miłości
Nie możesz się poddać
nie wolno Ci-walcz!!
I jeszcze coś wyznam
skrytego w ciszy
że walczę i trwam
tylko dlatego
by móc Cię uściskać
w realnym świecie.
Komentarze (18)
Wiersz skłania mnie do refleksji. Bardzo często mamy
do czynienia z wirtualną przyjaźnią. to temat na
oddzielny wiersz, ale skoro autorka w tak
przekonywujący sposób opisała uczucia i odczucia
peelki,
to chciałbym to krótko skomentować. Portale
społecznościowe tak popularne w internecie dają bez
wątpienia możliwość zawarcia wirtualnej przyjaźni. Ale
kij ma też dwa końce. Można w ten sposób manipulować
adresatem i wciągać go w nie swoje sprawy, by móc
później go wciągnąć we własne sprawy... niewiele za to
dając. Lecz z moją opinią się nie narzucam, może
czytelnicy wiersza jej nie podzielają i mają na ten
temat swoje zdanie. Puenta jest tutaj niejako
podsumowaniem zagadnienia.
uścisnąc w realnym świecie to nie to samo co uścisnąć
w wirtualnym. Życzę tego peelce z całego serca i
pozdrawiam autorkę oraz czytelników mojego komentarza
bardzo serdecznie. Wiersz wywarł na mnie wrażenie.
Jurek
Nikala18, masz rację, wiersz jest bardzo osobisty,
zastanawiałam się czy go tutaj umieścić..ale po pewnym
namyśle doszlam do wniosku ze Bej jest jak moj dom,
jak przewodnik moich myśli, pragnień, marzeń...a
wiersz LIST oczywiście najpierw zobaczyla przyjaciolka
Myślę, że ten list powinna zobaczyć przede wszystkim
Twoja przyjaciółka. To piękne, że jesteś tak oddana
przyjaźni, prawdopodobnie prawdziwej. A wiersz bardzo
osobisty, piękny. Pozdrawiam.