List do zdrajcy
Zdradziłeś mnie, czy po raz pierwszy?
Dla tej jedynej, najpiękniejszej,
ubranej w suknię z liści złotych.
Mówiłeś, że przeczytasz potem.
Nie mogłeś przez nią poznać wierszy.
Zaopatrzony w aparaty
i uzbrojony w sprzęt "bogaty"
mierzyłeś światło, a w dzień chmurny
sam wyruszyłeś zdobyć... góry.
To przez nią nie czytałeś wierszy.
Ty kochasz ciepły blask zieleni,
czerwienie, brązy, szarość ziemi,
i zwisający obłok z nieba.
Jestem zazdrosna. Proszę wybacz.
I wierszy przez nią nie czytałeś.
Zdjęcia jesienne zrób też wierzbie
płaczącej liśćmi, zlanej deszczem.
Ławce moknącej w starym parku
i tylko ze mnie już, nie żartuj.
Przeczytasz kiedyś moje wiersze?
wierszyk napisany dawno temu, po latach poprawiony
Komentarze (44)
Powinien, bo warto.
Zdradził z Jesienią? Nie byłabym zazdrosna. No chyba,
że w ramiona
wzięłaby Wiosna.
Albo Lato:)))
Bardzo ładny wiersz:)
Wiersz bardzo sympatyczny,
Uwagi Zory przemyślałabym, gdyby był mój:) Pozdrawiam
serdecznie:)
on chce złapać " złotą godzinę " swoim aparatem i nic
więcej się nie liczy, pozdrawiam zawiedzioną poetkę
chociaż prościuchny duchem ze mnie grafik,
czuję się jak ów zdrajca- fotografik,
który cudami plenerow natury się zachwyca
zamiast w poezji lirycznej zatopić lica,
zatem nie będę nigdy twoim fanem,
bo nie poetą jesten a grafomanem
i mimo,że Bilbo ma o tym złe zdanie -
ja jestem dumny, że grafomanię,
a nawet, (przeprosie za pardom) pars pro toto; mogę
być ćwierćgłówkiem, kretynem i idiotą!
A mnie to zdradzić dla jak najbardziej pasuje. Bo to
nie jest zdrada z kimś tylko kogoś dla czegoś. Muszę
pędzić wyjaśnię jak wrócę...
Dzień dobry. Pozwól, że podzielę się z Tobą swoimi
przemyśleniami dotyczącymi gramatyki. Mam wątpliwości
czy prawidłowo brzmi zdanie: „zdradziłeś mnie (…) dla
tej jedynej”.
Msz, „zdradzić” można kogoś, coś,z kimś,. Nie
spotkałam się ze związkiem frazeologicznym:
- zdradziłeś mnie… dla.
Czy nie lepiej byłoby napisać:
Zdradziłeś mnie. Nie po raz pierwszy.
Z tą rudowłosą, najpiękniejszą,
ubraną w suknię z liści złotych
Mówiłeś, że odczytasz (przeczytasz) potem.
Druga zwrotka razi rymem chmury – natury
I określeniem dla sprzętu – „bogaty”
Trzecia zapowiada się bardzo dobrze, ale, msz, ostatni
wers: „Tu mojej zgody nie potrzeba” nie ma związku z
trzema pierwszymi.
Dlaczego? Dlatego, że nasuwa się pytanie: gdzie jest
to „tu”, gdzie zgoda peelki nie jest potrzebna oraz na
co peelka nie musi wyrażać zgody.
A gdyby nanieść niewielkie poprawki np. takie:
Ty kochasz czerwień, brązy, złoto,
bogactwo cieni, zieleń, błoto
i zwisające chmury z nieba.
Mnie takich wrażeń nie potrzeba
Ty, wierszy przez nie nie czytałeś.
Przy takim zapisie logiczne staje się przejście od
„Mnie takich wrażeń nie potrzeba”
do
„Ty wierszy przez nie nie czytałeś.”
I teraz ostatnia zwrotka
Czy nie sądzisz, że bardziej zaciekawiłabyś
czytelnika, gdybyś zamiast
„i tylko ze mnie już, nie żartuj.” Napisała np.:
Jesienne zdjęcia zrób dziś wierzbie
płaczącej liśćmi, zlanej deszczem,
ławce moknącej w starym parku.
Na pierwszym planie – ja. Dla żartu?!
Przeczytasz kiedyś moje wiersze?
Pozdrawiam.
Aaaa i pomyślałabym nad zmianą tytułu.
Są też tacy co jedną ręką robią zdjęcia, a drugą piszą
wiersze. Bardzo ładny. Nie podoba mi się tylko słowo
"odczytasz" Odczytać to można referat. Dla mnie lepiej
brzmi "przeczytasz"
Jacek Z :)dziękuję i to jest komentarz:) zauważyłeś,
co ja nie widziałam (chmury) Jeszcze raz dziękuję.
Muszę zrobić poprawkę w spr.chmur.
/Ci z aparatami/ to szaleni zapaleńcy, nie
p(opuszczają) obiektywu tak łatwo, dla wierszy na
przykład:). Dla Twojego odstawiłbym /flesza/, no , ale
ja nie /piszę obrazem/.
Może drugi raz użyte /chmury/ czymś zastąpić? Np.
/i zwisające morza z nieba/ lub inaczej.
Pozdrawiam:)
Peel ma ciekawa pasje jaka jest fotografia. Nie czyta
wierszy a jednak stal sie tematem jednego z nich.
Fotografowanie jest po trochu jak pisanie wierszy czy
prozy, kiedy wprawne oko potrafi kilkoma
"pstryknięciami" opowiedzieć, zatrzymać, zachwycić.
Wybacz mu Jagódko, z tą kobietą nie wygrasz.
Zauroczyła. To jedyne zauroczenie, które nie zna
pojęcia Gender. Podoba mi się pomysł i wiersz:)
Ewo Kosim:) bardzo mi miło, że jako pierwsza
wstawiłaś....hmmmmmmmmmmm komentarz? Poproszę o
rozwinięcie, samo "ładny" to, jak pisze staż w swoim
wierszu "Piękny" (którego również czytałaś), mnie nie
wystarcza. Czasu masz na pewno sporo i nie przyjmuję
do wiadomości, że jesteś leniwa (widzę Twoją aktywność
w oddawaniu "komentarzy"). Może już poznałaś moje
zdanie na temat pisania komentarzy. Piszę szczerze
(może czasem, aż do bólu), samo zaznaczenie, że byłaś
(że dałaś głosik), naprawdę za mało. Mam nadzieję, że
nie uraziłam szczerością. A za pozdrowienia bardzo
dziękuję. Przesyłam również swoje. Barbara
Ładny :) pozdrawiam