List do zimy
Wiosna już była śliczna radosna,
lato upalne - też się skończyło.
Jesień życiu melancholię przyniosła,
niedługo w aurę ty wpadniesz zimo.
Smutki pomieszane z uciechami dnia,
ktoś znajomy odszedł do wieczności.
Narodziło się dziecko radość trwa,
zmartwienia blisko życia wesołości.
Pogoda mglista w deszczowej porze,
codziennie nowe - jesienne zmiany.
Nostalgia ogarnia duszę wieczorem,
przeżycia w szkatułce serca schowane.
Wybierasz się w podróż śnieżna zimo?
więc weź w bagażu swoim ciepła troszkę.
Przynieś aurę zimową ale pogodną miłą,
bielą okryj ziemię ludziom dodaj
radości.
Komentarze (16)
Tereso nie spieszno mi do niej spaceruje z Kolorową
Panią
bardzo lubię spacery w jej towarzystwie
Ładnie Teresko, ale mnie do zimy nieśpieszno, co
prawda jak będzie
delikatna i z białym puchem, to owszem, czemu nie?
Zwłaszcza w święta dobrze gdy jest na biało
uśmiechnięta:)
Miłego dnia życzę:)
ja już nie wiem co za pora
przyjdzie teraz po wyborach
chociaż według mych obliczeń
to na wszystkie cztery liczę:)
pozdrawiam z humorkiem
Mazowsze i autorkę:)
bardzo ładny wiersz:)pozdrawiam Tereniu
Miło przeczytać było...
+ Pozdrawiam
Teresko nie zapraszaj tak uprzejmie Pani Zimy. A jak
jej się spodoba, to zjawi się sypnie ściśnie...myślę,
że tak przez grzeczność tylko ją zapraszasz a
przyjdzie dopiero świąteczno-noworocznie.
Miłego spełnionego dnia :-)
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
Pogodny, miły w odczycie, z przyjemnością poczytałam.
Ostatni wyraz o brzmieniu "radochę" - zamieniłabym na
"radości", ponieważ wiersz jest na tyle poważny, że tu
takie swawolne 'radocha' troszkę nie pasuje.
"radości" natomiast, mimo że nie współgra zakończenie
z rymami samogłoskowymi - o- e , to jest na tyle
ciepłe, że bardziej mi pasuje.
Oczywiście, zrobisz jak zechcesz. Z pozdrowieniem.
Fajny liścik
Oby do wiosny +)
Witaj Teresko :) Zacznę od tego, że nie wszystkie
wiersze czytam mojemu mężowi, wybieram te
najładniejsze. Dzisiejszy Twój wiersz spodobał nam się
bardzo. Ciepły nastrój uspakaja nas, że zima nie musi
być groźna, jej biel ma swój urok, a spadający z nieba
śnieg koi nerwy. 'Smutki przemieszane z uciechami
towarzyszą nam przez całe życie. Pozdrawiamy
ciebieserdecznie, a ten śliczny wiersz zapisałam w
pamiętniku z Twoim nickiem, na pamiątkę :)
Ładna prośba do zimy. Oby nas wysłuchała i tą radochę
przyniosła. Serdecznie pozdrawiam.
lubię zimę mroźną z dużą ilością śniegu
Lato nie dało Nam deszczu, Zima może da Nam śnieg:)
Pozdrawiam Tereniu:)
Wystarczy trochę ciepła, a ludzie mają z tego radość.
Pozdrawiam:)