List od serca
Tomkowi... który był, jest i będzie do końca w moim sercu....
Cześć kochanie!
Piszę do Ciebie z samego końca
Twojego serca.
Zaskoczony?
Nie dziwię się!
A czemu się odzywam?
Po prostu chciałam Ci przypomnieć,
Że nadal tu jestem,
Bo Ty…
Już chyba zapomniałeś…
Nie?
To dlaczego nie pozwalasz, by
To miejsce w którym się znajduję;
Biło szybciej na dźwięk mego głosu czy
imienia?
Bo się boisz?
Ale czego?
Przecież miłość nie jest wcale taka
straszna!
............ Kocham Cię pomimo wszystko .............
Komentarze (1)
Uśmiechnęłam się czytając ten wiersz. Jest w tym
ukrytym smutku połączonym z dziecięcą wiarą taki
uroczy. "Cześć kochanie!"