Łódź
Dla tych których już nie ma...
Otworzył oczy
i wstał otrzepawszy się z pyłu
który przykrył jego ciało.
Otarł czoło z kropelek
krwi i potu.
Skierował swą twarz ku słońcu
i powiedział:
"koniec, jestem wolny".
Wtem podpłynęła biała łódź
wsiadł
i odpłynął.
...a ból po nich zostanie...
autor
Martitta-Magic
Dodano: 2007-05-26 20:49:20
Ten wiersz przeczytano 493 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.