Los daje i zabiera
W nadziei cicho tonę
Bo smutny nadejdzie koniec
Za duże kłody pod nogi rzucone
Przeszłości ścieżki
Przekreśliły drogę
Co mogła być naszą
Bo w oczach wyraźnie
Widziałam ten błysk
Gdy w moje patrzył uważnie
Los zabrał to co dał
Szczęścia tonę
Miłości skowyt
Wyryte w sercu LOVE
I choć bym chciała krzyczeć
W ciszy odejść Ci pozwolę
Tak to już zwykle bywa
Że gdy w życiu się układa
Ukradkiem przyjdzie równowaga
Więc ciesz się z każdej dobrej chwili
Bo nigdy nie wiesz
Kiedy szala się przechyli
Komentarze (8)
Cudna refleksja
Piękny, mądry wiersz.
Doskonała puenta,do zapamiętania.
Pozdrawiam serdecznie :)
W miłości, ta szala dla kochającego zawsze za szybko
się przechyla,
poruszający wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo smutna refleksja, ale takie jest właśnie życie
- raz nam daje, raz zabiera.
Więcej radości z tego co do otrzymania przeznaczone.
Pozdrawiam
Mówi się-Bóg dał,Bóg wziął-
a przcież -kto daje i odbiera to się w piekle
poniewiera-
Głos mój i szacun jest twój!
Tak, życie bywa nieprzewidywalne, z pewnością z każdej
chwili należy się cieszyć, to prawda.
Pozdrawiam serdecznie.
Życzę w nadziei*, by nie było paradoksem
szczęście - z ukochanym chłopcem. :):)
świetna puenta!