Los szczęścia...
Błądzę po kniejach, szukając wszędzie
gdzie się ukryłeś zwiastunie losu?
W zasłonach mgiełki, w kwiatach na
grzędzie
w szumie muszelek, w fiolecie wrzosu?
Niedościgniony i tajemniczy
zjawiasz się często w mojej udręce.
Snem kolorowym, pełnym słodyczy
fatamorganą, echem w piosence.
Czasami widzę w słońca promyku
wyciągam wtedy do ciebie ręce.
Znikasz prześwitem szpary w koszyku
i świecisz blaskiem innej panience.
Połóż okruszek szczęścia na dłoni
zostań na dłużej, nie tylko we śnie.
Pozwól się wreszcie sercem dogonić
o dobry Losie, w ramiona weź mnie.
Dla Ciebie .....
Komentarze (16)
Jeśli prosisz ,szukasz wszędzie, on już czekał Ciebie
będzie.Pod jaworem i na moście tam poczeka Los
mądrości.:))))Wiersz piekny w ostatniej zwrotce, w
pierwszym wersie załamuje się rytm.
....Połóż koniczynkę szczęścia na dłoni..... żeby tak
to szczęcie przyniosło ...ale myśl w wierszu jest
fajna...
Piękne marzenie o dobrym życiu, sprzyjającym
szczęściu, o poszukaiwaniu lepszego losu..a ja
myslę,że najważniejsze to akceptować to co jest i
wierzyć ,że bedzie lepiej, dobre mysli są jak
magnes..a co złe świetną szkołą życia. Bardzo ładny
refleksyjny, wiersz!
Hej, hej "LOS" - sie, a pokaż no się ;)
Dobry wiersz lekko napisany podoba mi się szczególnie
ostatnia zwrotka.
Ałaskawy Los sie uśmiechnął do Ciebie i pozwoił
ujawnić kilka cyfr na kuponie w Totolotku, albo? moze
jednak podarował Ci te kasztany, które dla Ciebie
własnoręcznie nazbierał.
Brązem kasztanów na Ciebie spoglądam...
W alejce parku Twoich śladów szukam....
Gdzieś pochowana w białych stokrotkach...
I Tobą lśniących wiekowych bukach...
Koniczynką nadziei serce Twoje zdobię...
Aby szczęście na wieki w nim zamieszkało...
Od teraz, zawsze mu z Tobą będzie po drodze...
I jak nigdy dotąd, tylko miłością będzie drżało
Losie nieznany podaj swoją dłoń...
odsłoń tajemnice i sercu tęsknotę aby mogło.poczuć o
czym pragnie....pozdrawiam....
Lekko i zwiewnie dobrane strofki, bardzo przemawiający
do zatroskanych duszyczek.
gladko sie czytalo....
Wiersz bardzo dobry, pelen udanych, barwnych metafor i
dobrym rytmem, z malym wyjatkiem w ostatniej zwrotce:
Poloz koniczynke ...rytm kuleje, moze bys zmienila na
np:Poloz monete szczescia na dloni....lub tak jakos,
Ty sama wiesz najlepiej,pozdrawiam
Delikatnym piórem napisane... Dobry los na pewno
zjawi się. Ładny wiersz.
no cóz czauroczył mnie twój wiersz, te poszukiwania,
nie myślisz ze sam Cię znajdzie , może z pełnym
koszem szcześcią.
sliczne, o poszukiwaniu :)
Los szczęścia jednym sprzyja bardziej, innym mniej,
ale wszyscy o nim marzymy. Twoja prośba nie jest
natarczywa ani płaczliwa, tylko ciepła i pełna
nadziei, więc dlaczego miałby Cię nie posłuchać ? :)
Baaardzo podoba mi się Twój wiersz.