lot nad komorą z przedsionkiem

Niektórzy obgryzają paznokcie, lub robią jeszcze inne
tiki. :)) Ciekawy wiersz.

...neurony, aksony, dendryty...świat nie odkryty w
szczegółach...sama magia...pozdrawiam serdecznie

Dziękuję Wam serdecznie za wizytę - wpisy pod moją
autoironiczną publikacją :)

Lotko,miodem posmarowałaś... ;)))

al - bo
Też mi się ten tytuł
tak skojarzył, nawisem mówiąc
doskonały film Formana, a u nas Wilhelmiego oglądałam
w roli głównej Mc Murphiego w Teatrze
Powszechnym też był świetny, szkoda, że już ten aktor
nie żyje, no cóż może i wariaci, ale lepsze chyba
takie wariactwa, są znacznie gorsze...
Dobrej nocy życzę Dziewczynom:)

szlag mnie trafia, bo al-bo zawsze przede mną :-)))
cudnie łączysz emotion z intelektem :-)))

jednego neurona co ma syna psa, też se prze hodujem
pot kopułom; coły bioły jak ten wiersz..

Ciekawie :-)

Ja też odczuwam takie nerwowe bodźce i stukam wtedy
bez opamiętania. Serdeczności Elu.

Ważne jak z wyczuciem i inwencją naciskają ;-)
Pozdrawiam Zgubę :-)

Elu, polecialas po poetach, jak siostra Ratched po
wariatach, w Locie nad kukulczym gniazdem:)

prawdziwe to wysylanie slow w eter, wydobywanie z
siebie emocji, pisanie sercem, i rozumem - choc poeci
to troche wariaci... pozdrowka:)

Super można rzec biologiczny wiersz,
tak to jest z tymi impulsami nerwowymi, bywa, że one
iskrzą jak motyle:))
Wiersz bardzo oryginalny, jak zwykle na wysokim
poziomie.
Serdeczności przesyłam:)

Ciekawie o przekaźnikach, głosik klikam i zmykam:)

wierzę, że synapsa 'wyskoczyła' u Ciebie elektrycznie-
nie chemicznie :)

Spokojnie to tylko fajny wiersz i mój plus,