Z lotu ptaka
Wiersz ukazał się w Antologii "Chorzów 1868 - 2018 [Królewska Huta]" Dziś jest promocja książki w Chorzowie, w której nie mogę uczestniczyć z przyczyn losowych.
Jak ptak po niebie płynę,
za mną ogrom marzeń,
nad górnośląską krainą,
poezja mi drogowskazem.
Podziwiam miasta i wsie,
zielone lasy, rzeki i pola,
wiedzie mnie radość i chęć,
poznania pięknego Chorzowa.
Wiele widziałam miejsc,
w obrazach malowanych słowem,
z opowiadań też wiem,
że łatwo zakochać się w Chorzowie.
Widzę już szyby i hałdy węgla,
region od wieków tym żyje,
nad górnikami Barbara Święta,
czuwa w każdej godzinie.
Mijam stare i nowe dzielnice,
ulicami mkną tramwaje,
w wersy myśl uchwycę,
gdy w parku usiądę na ławce.
Park Śląski jest chlubą miasta,
pełno w nim kwiatów i zieleni,
nade mną chmurka pierzasta,
w dole fontanna się mieni.
Dużo ciekawych atrakcji czeka,
kolejka linowa i Zoo,
śmiech, emocje i uciecha
i Śląskie Szlagiery słychać wkoło.
A mi się marzy spotkać Karliczka
i Karolinką zostać na chwilę,
spacerkiem iść po uliczkach,
w blasku księżyca spędzić czas mile.
Z przyjaciółmi usiąść w kafejce,
przy kuflu dobrego piwa,
wrażenia wlać między wiersze,
miłość do Chorzowa rozwijać.
/EN/
Komentarze (46)
ładnie