love
I znów po policzku jedna za drugą płynie
Łza pełna smutku.. Będzie dobrze, czy
nie?
Smutek serce ogarnia... Umysł od myśli
pęka
Okropne to uczucie, gdy pech cię tak
nęka...
Nie ma komu się wyżalić, nikt cię nie
rozumie
Nikt pomóc skutecznie nie umie...
To od nich zależy, bezie dobrze, czy
żle....
Ją ze smutku ściska serce, nie wie co on
czuje
Ona go zrozumieć nie potrafi
Teraz myśl, że zawsze źle trfi
Że nigdy nie będzie szczęścia, tylko
tłumiony ból
Wrażenie że to on nigdy nic nie czuł
Ale przecież mówił i powtarza, że
kocha...
On wie, że jest źle, ona nie wie czy on
czuje jej smutek
Ona boi się, jaki może być tego najgorszy
skutek
Nie przechodzi jej przez to przez myśl, za
bardzo jej na nim zależy...
Ale nie wie, w którym miejscu rozwiązanie
leży...
Być może to nie było wielkie uczucie
Może ona się myli, może to złe
przeczucie...
Że nie kocha, że już tak bardzo nie chce
Bo widzi jak jest teraz, widzi, że jest
źle...
To bardzo boli, bo już tyle razy...
Myślała, że on zranić jej się nie odważy
Tylko, że on sam o tym nie wie, on nie
czuje tego
Że mógł jej wyrządzić krzywdę, zrobić coś
złego
Oni już tazy są, myślała, że on jednak
nie
Teraz sama nie wie, czy myliła się....
Bo za dużo przeżyła, za dużo cierpienia
Myślała, że nareszcie wszystko na lepsze
się zmienia...
Ale co ma zrobić.... Nie wie na czym
stoi...
Nie wie, czy ktoś jej ból wreszcie ukoi
Ona go kocha, nie może tak życ
Nie wytrzymuje, nie może bez niego być
Bo to on dał jej wiarę, to on dla niej
powietrzem jest
To dzięki niemu uwierzyła, że szczęscie
jest
Że nawet ona może go zaznać, bo znalazł się
taki
Który ją pokocha i smutek wreszcie nie da
się we znaki
Bo to właśnie ON jest pierwszym dla niej
Już wie, jak ciężko było jej być
samej...
Ale takie chwile, kłótnie, złość i żal
Zmuszają szczęście do odejścia w dal...
On nie rozumie jej, myśli, że cos ukrywa
A jej serce z miłości, żalu, smutku, złości
sie rozrywa...
Ona też nie wie, co jest nie tak, co się
stało....
Że tyle dziwnych i złych rzeczy sie tak
szybko działo
On jej nie powiedzial...... Ona nie wie
czego
Ona nie rozumie zachowania jego...
Wzajemnie się nie rozumieją, nie wiedzą co
siędzieje
Ale oboje mająpozytywną nadzieję...
Kochają się.... to jest najważniejsze..
Bo czy od miłości coś jest ważniejsze?
Może tak.. Ale prawdziwe uczucie wszystko
przetrwa...
Jeśli jest ono szczere, to bardzo długo
trwa....
Kocham, Kochałam i Będę. Ale teraz tylko Ciebie Piotruś!!! :*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.