Lubie spacerowac promieniami...
Lubie spacerowac promieniami
kiedy jest mi zle
nie jestem wtedy sam
sa ze mna aniolowie
z ktorymi chodze "pod mankiet"
na placu Heliosa dzrzewa usmiechaja sie
moimi ustami a deszcz
wystukuje tysiacem slow srebrnych
slowa ptactwem pierzastym
uskrzydlone niebem nade mna
i garna sie chmura
do ust do rak
i wtedy wszystko plonie rozsypane
w sloncu nie jestem sam
jest ze mna bruk
w ktorym kazdy kamien
staje sie rezonatorem moich krokow
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.