Ludzie
Ludzie jak żmije
podli i bezlitośni
wiją sie wokół mnie
dusząc gryząc ciało me
obecność ich słowa czyny
aż płakać sie chce
z całych sił staram sie
na nic to oni i tak
złem odpłacają sie
Ludzie jak żmije
podli i bezlitośni
nie rozumiem ich
wyraz twarzy zaciśnięta pięść
przez nich w duszy mej
ciągle pada deszcz
Czy kiedys nadejdzie pogodny dzień?
Ludzie podli bezlitośni zmienią się?
autor
MALEŃKA_
Dodano: 2005-01-26 16:42:55
Ten wiersz przeczytano 528 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.