Ludzka wrażliwość
Są ludzie co płaczą jak na zawołanie
i obficie łzami zalewają oczy,
lecz płaczem prawdziwym jest takie
szlochanie,
które dławi gardło gorzką łzą niemocy.
Są tacy co mówią, że boleść przeżyli,
chociaż ból poznali z opowieści kata,
a przy tym łzy jednej nigdy nie ronili,
nawet gdy żegnali siostrę albo brata.
Bo gdy nie wstrząsnęło twym wnętrzem
szlochanie,
zamrażając serce jak w lodowym grobie,
ciałem nie szarpnęło konwulsyjne
drganie,
to serce nieludzkie pewnie bije w tobie…
Komentarze (33)
wiersz skłania do refleksji... ja tam nie odważyłabym
się oceniać, czy ktoś cierpi, czy nie... po łzach i
innych objawach... czasem serce w piersi krzyczy z
rozpaczy a oblicze pogodne... nieodgadniony jest
człowiek
Bo w powijakach ma uczucia własne,
kto nie jest sobą, a ubiera maskę!
Pozdrawiam!
wiesz dlaczego ludzie chodzą zgarbieni
bo zamiast serca mają parę kamieni