Łuna miłości
Patrzę miły w Twoje oczy
By się nimi zauroczyć
Pragnę widzieć swe odbicie
Chcę zostawić siebie skrycie
Kiedy ujrzę je ponownie
Intuicja mi podpowie
Czy ten błysk co z oczu tryska
To jest z głębi serca iskra
Iskrę z iskrą sobie złożę
I ognisko z nich utworzę
Niechaj płoną wspólną łuną
W miłości się tulą tulą
Komentarze (24)
Ja więcej przenośni dodał bym do tego wiersza aby
fruwał.
:)
intuicja rzecz zdradliwa, czasem też omylna bywa!
Interpunkcja zastosowana w śladowych ilościach – jeden
samotny znak zapytania i jeden przecinek (!) Tak się
nie da. Albo konsekwentnie, albo wcale.
Co to jest „skryt”?
„Iskry wszystkie w sobie złożę” – iskry to bardzo
nietrwałe elementy towarzyszące ogniowi i nie da się
ich zmagazynować.
Z iskier nie da się, również, utworzyć paleniska, bo
palenisko – to część pieca lub kotła, w którym odbywa
się spalanie paliwa.
Nie użyłabym w stosunku do „iskier” określenia
„płoną”.
One pojawiają się na chwilkę i, jak w tej piosence o
Wojtusiu,
zanim zdążymy zarejestrować ich blask – już gasną
(„psyt iskierka zgasła”).
„Czy ten błysk co z oczu tryska” – w tym fragmencie
używasz zamiast zaimka dzierżawczego „który” – zaimka
względnego „co”. Ten rodzaj błędu określany jest przez
krytyków jako „cokanie”. Nie jestem również pewna
połączenia:
blask – tryska.
„W miłości się tula, tulą” – czy przedostatni wyraz w
tym wersie to „tula”, a jeśli tak, to co znaczy?
Jeśli jest to wyraz „tulą”, to moja wyobraźnia nie
pozwala mi na zobaczenie tulących się do siebie
iskier. Oczywiście nie musisz się tym przejmować, bo
to może wynikać z moich ograniczeń :)
Pozdrawiam. Miłego :)
Piekny.Bardzo mi sie podoba:)
...piękny wiersz o miłości,Czy ten błysk co z oczu
tryska
To jest z głębi serca iskra...super,pozdrawiam.
Czytać w oczach...
Pięknie o miłości!
Do iskierki, iskierka i płonie miłość wielka!
Pozdrawiam!
Jedna iskra gdzieś zanika
tysiąc iskier to pożoga
serce już miłością płonie
podniecają ją splecione dłonie
Pozdrawiam serdecznie
tej iskierki nie da się niezauważyć jest cudowna -
pozdrawiam:-)