LUNAPARK
Życie kręcącą karuzelą
i lunaparkiem mi się jawi,
nastrój huśtawką czas odmierza,
a mnie się wcale nie chce bawić.
W tandetę trafiam jak w strzelnicy,
odkrywam prawdę w krzywych lustrach,
mam do wyboru wachlarz losów
i tak z każdego wieje pustka.
Iluzjonista oszukuje,
cierpkim uśmiechem usta zdobi,
daje królika z kapelusza
choć nie wiem co z nim dalej robić.
Gdy w beczce śmiechu rezon tracę
cukrową watą los chce nęcić.
Trudno się trzymać blisko pionu,
kiedy za szybko świat się kręci.
Komentarze (66)
Swietnz pomysł na wiersz. Pięknie posługujesz się
metaforami. Moc serdeczności.
Jestem pod wrażeniem :)doskonałe metafory:)
Pozdrawiam cieplo:*)
A jego nie dogonisz tak szybko.
Takie pisanie, to ja bardzo lubię :)
Dobrej nocy.
świetna metafora i przekaz w satyrycznym tonie...no
jest do refleksji+:) pozdrawiam
Bardzo dobre przesłanie w pełnym refleksji wierszu
Najwazniejsze by ta hustaka był w górze :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo refleksyjny, fajnie zrymowany , fajna puenta,
a życie jak to życie i tak pójdzie swoją drogą
Pzdr :-)
Swietny wierszs, refleksyjny.
Dawno nie bylam w Lunaparku, czas sie wybac i poczuc
na skorze, jak Swiat szybko sie kreci.:)
Podoba sie wiersz, Pozdrawiam serdecznie.:)
Życie, życie to nowela i życie też karuzela.
jak to...
jak wesole miasteczko:)
a przecież lunapark to inaczej wesołe miasteczko.
powinno więc być do śmiechu, a jak widać, nie jest.
wiersz bardzo, bardzo na tak. ciekawy, metaforyczny
temat i świetne pióro Autorki.
czy w dłoni trzymasz karty?
pozdrawiam serdecznie :)
Świetny wiersz, pozdrawiam.
trafnie - i - jak przekonalem się juz - jak zawsze -
bez zarzutu co do doskonałości formy.
Pozdrawiam:))
Bardzo na tak!
Pozdrawiam :)