lustro

ewaes:)
A skad ja moge wiedziec co ma w sobie Cyranek;))

Co ty w sobie masz...?

Myślę że warto nieraz zerknąć w lusterko czy po
spożyciu nie jest się za bardzo rozmemłanym...ale
odstawić % tak sobie od razu nie można bo skład krwi
się zmieni.
:)) Pozdr.

bywa i tak ,pozdrawiam

I tak być może.

Pod wpływem... wszystko jest możliwe ;) pozdrowionka

Dzìękuję wszystkim za poczytanie i pozostawione
komentarze, kłaniam się;)

No cóż? Winka trochę wypiłeś i chcący,
niechcący prawdziwego siebie zobaczyłeś.
Fajna ironiczna farsa, pochwały warta.
Pozdrawiam. Miłego dnia :))

Taki osobisty rekonensans może wiele pomóc...jak zimny
prysznic.
A tak naprawdę dzięki za drugie dno:))
Pozdrawiam serdecznie

Jak się okazało, wino wszystko wyjaśniało... :)

Waldku! Litosci, przestancie mnie za Slawkiem herbata
straszyc;))

tak to jest ... gdy się pije wino tanie ... no cóż po
trzecim łyku smak się dostaje ... a Sławomir dobrze
radzi szklanka gorącej herbaty umysł rozjaśni i wzrok
poprawi ...

najważniejsze, że dostrzegł w końcu jak żyje...

Polecam zamiast wina herbatę. I rzecz jasna od czasu
do czasu trzeba zerknąć do lustra, aby swój ubiór
oszacować.
Wiersz podobał mi się.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do rewizyty Tomku.
:)

dobra ironia i dobrze, że peel wie:) pozdrawiam