Łyk magicznej wody
Po mimo wielkiego bólu,
Po mimo tylu łez wylanych,
Po mimo gorzkich słów.
To co mi dałaś w życiu,
Na chwilkę siebie.
Było najpiękniejszym,
Co mnie spotkało.
Twój uśmiech, którym,
Mnie obdarowywałaś,
Dotyk, szept, oddech,
Gdy przytulałaś tak,
Jak gdybyś już nigdy miała,
Nie puścić, jak byś tęskniła,
Do idealnej jedności –
Po miedzy nami.
A tęsknisz ??
Gdy odeszłaś,
Zabrałaś sens, który dałaś,
A z nim i życie...
Teraz już tylko zwyczajnie –
Istnieje...
Pomachasz mi na przegnanie ??
Zanim Charon, da mi łyk,
Kojącej istnieje wody Styksu...
Panta rhei kai ouden menei
Komentarze (8)
Pięknu wiersz zawsze nam pozostają wspomnienia po
ukochanej osobie
ale życie toczy się dalej..i trzeba sobie radzić
pozdrawiam
odejścia bliskich , bolą , żyją w nas naszej pamięci,
z czasem ból mija...pozdrawiam
wszystko co spotyka , całe dobro warte jest
zapamiętania ...:)
Wiersz jak najbardziej o przemijaniu,moim zdaniem
ostatni wers do poprawki...
To ciepło nosi się zawsze i wspomina to piękne uczucie
nawet gdy obok nie ma pozostaje w sercu Bardzo ładny
wiersz:) +
troszkę te powtórzenie skrzypią,lekki szlif po całości
i całkiem, całkiem wiersz.pozdrawiam :)
PIĘKNY'.
P.S Wszystko wiecznie się zmienia-to JEDYNA stała.
Tak,to boli ale czas leczy rany -pozdrawiam,wymowny i
ładny choć smutny wiersz.