ŁZA
Mała kropla słonej wody
Wypływa mi z oka
Płynie po policzku błogo
Wtedy czuję jaka jest mokra...
Czuję przy tym wielki żal,
Kropla moczy moje wargi,
Zostawia za sobą słony ślad
I płynie w kierunku brody.
Zcieram kroplę z mojej twarzy...
Kropli nie ma i ślad zniknął,
Lecz każdy człowiek o tym marzy,
By wraz z kroplą- smutek minął...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.