Łzy...
Kapie łza kap, kap...
Po policzkach spływa...
Czy ona coś mi da??
Ta jedna więcej łza.
Zapomniałam już dlaczego płakałam,
dlaczego tak bardzo się bałam.
Wiem jak bardzo teraz bym ciebie
chciała,
ilę za tę chwilę bym oddała.
Księżyc sięga po me dłonie,
a ja z tobą w marzeniach tonę.
autor
nastka2302
Dodano: 2006-06-29 12:11:35
Ten wiersz przeczytano 485 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.