Łzy
Hani Kwaśniak i Joli Małek
spotkałam
dwa anioły
miały pędzle
w dłoniach
i aureole
z wrażliwości
zapytałam
co malujecie
odpowiedziały
łzy szczęścia
nie miałam
więcej pytań
plener malarski, Polańczyk
autor
Miroczka 1
Dodano: 2015-01-17 08:39:56
Ten wiersz przeczytano 878 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Tak faktycznie bardziej obrazowo:)
Zostawiasz czytelnika z przemyśleniami, a łzy
szczęścia mają faktycznie wyjątkowy wymiar.
Pozdrawiam!
Nureczko, właśnie należy odczytywać "aureole z
wrażliwości" ale dziękuję za komentarz pozdrawiam
Anielska impresja :) Widac u Ciebie talent nie tylko
do malarstwa.
Oddzieliłabym pierwszą częśc od
" z wrażliwoęci zapytałam ...", aby nie odvzytywac ;
"aureole z wrażliwości ".
Pozdrawiam :)
Bardzo ładnie i subtelnie. Pozdrawiam:)
Ciekawe spotkanie i wiersz to dobra miniaturka :)
Cudowna miniaturka też bym chciała spotkać takich
aniołów...miłego wieczoru
Bardzo ładny ciepły wiersz:) Pozdrawiam serdecznie:)
cieszę się, że dziś jest taki dzień, że mogę powoli i
bez pośpiechu czytać wiersze, chociażby takie jak ten,
które dają chwilę wytchnienia, które pozwalają
uwierzyć, że jest coś więcej niż szara gonitwa...
dziękuję
Zapomniałem, że Pani jest malarką
Bardzo pięknie to ujęto w wierszu
b. pięknie, melodyjnie
pozdrawiam:)
Ładna miniaturka:)
piękny,lekki wiersz :)