Łzy szczęścia
Gdy tylko układam główkę na poduszce
wkradasz się do moich myśli
by znów błądzić po zakamarkach
nieznanych
i niezmiennie karmić mnie nadzieją
że po przebudzeniu bedę tulić sie do
ciebie
tak bardzo bym chciała by iluzja ożyła
bo potrzebuję cię by oddychać
upojona twym uśmiechem
i z każdą chwilą spędzoną u twego boku
płakać ze szczęścia
autor
moira8508
Dodano: 2008-07-13 13:14:29
Ten wiersz przeczytano 588 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.