W mądrości siła
Gdy los uderza poniżej pasa,
nie losu wina, a raczej nasza,
kiedy nieczysto zagrywa człowiek,
to on mu faulem, na faul odpowie.
A ugodzony w dumę co żywo,
z żalem posądzam go o złośliwość,
nie chcąc być dłużnym biję w odwecie,
niepomny że on odda mi przecież.
Jedyna rada, wejrzeć w głąb duszy,
sięgnąć pokory, by pychę skruszyć,
jeśli nie przyjdzie opamiętanie,
padnę w tym boju, życie zostanie.
Mój strach agresję sieje w rozumie,
miłość go tylko poskromić umie,
gdy miecz odrzucam, opuszczam tarczę,
to nie mam wrogów. Więc z kim ja walczę?
Komentarze (25)
Pouczający. A puenta każdemu da inną odpowiedź.
Podoba się. Pozdrawiam :)
Piękny wiersz . Daje do myślenia. Z kim? Miłego dnia
I wiersz też mądry :) w eleganckiej
formie.Pozdrawiam.E.
Miłość i rozsądek niech na świat wypłynie,
kto mieczem wojuje - ten od miecza zginie!
Pozdrawiam.
Wiersz życiowy, pouczający.. masz rację, w mądrości
siła.
I ja się zgadzam z tym że w mądrości i miłości siła
...ładny wiersz:)pozdrawiam:)
Masz rację, Karacie. Forma jak zwykle nienaganna.
Pozdrawiam
nie raz walczy się samemu ze sobą
ze swoimi myślami
pozdrawiam :)
Również mogę powiedzieć, że masz racje. W mądrości
jest siła. Dobrze to ująłeś. Pozdrawiam:)
Zgadzam się! w mądrości siła! Pozdrawiam serdecznie:)