Magia i moc
O sklepienie nieba buki i dęby
Toczyły między sobą starodawne boje.
Pieśń o zwycięzcach wilgi i zięby
Sączyły w zieleń, zapisywał w słoje
Duch lasu skryty w oddechu drzew.
Zamieszkaliśmy na wzgórzu. Jak zwykle
Ogień warował u stóp, rozgrzewał krew.
Poniżej pasły się stalowe bicykle.
Ognisko gasło. Słońca ciepłe struny
Pieściły ze mną piersi mlecznobiałe.
Jak lutnia dźwiękiem syciłaś mnie
ciałem.
Wieść o tym niósł w las rozmarzony
strumyk.
Te buki, te dęby stłoczyły się tłumnie
I patrzyły z góry, i tkliwie, i dumnie:
Czyżby, to miłość - magia i moc w
człowieku!?
I rozejm zawarły pierwszy raz od wieków.
Komentarze (29)
Może tak,często magia przyrody
jest spleciona z miłością,
bardzo fajnie piszesz,miło Cię czytać.
Pozdrawiam miłego dnia życząc.
P.S Czy w ostatnim wersie nie powinno być zapisywał/y
w słoje,chyba y uciekło,bo wilgi i dęby używasz w
l.mnogiej.
Oj, Weno... Masz wenę :) Bardzo klimatycznie. Nie da
się przejść obojętnie
Fajnie napisany.
+ Pozdrawiam
pięknie i tak klimatycznie...
pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo przyjemne pojednanie :o))
Magicznie i ciut erotycznie :)
Magicznie i ciut erotycznie :)
Ładnie. Popieram sugestię Zosiak co do wpisywania:)
Miłego dnia.
podoba mi się taki magiczny klimat, pozdrawiam
ładny powiem magiczny ....
drzewa i ludzie obok siebie ...bez drzew nie wyobrażam
sobie ziemi:-)codziennie oglądam stare dumne dęby co
w moim mieście szczególna opiekę mają (każdy z nich ma
swoje imię) rosną nawet
pomiędzy blokami przez co słyszę o świcie śpiew
ptaków:-)
pozdrawiam serdecznie
jak wstęp do erotyku :)
Ciekawy wiersz,pozdrawiam serdecznie
"zapisywał w słoje" a ja czytam...
wpisywały w słoje
Ładny wiersz :) pozdrawiam.
Ogrzewasz słowem :)