Maj
ogród wpada do pokoju
paruje deszczem
dziką splątaną zielenią
ćwierka młodymi wróblami
które teraz obsiadły
kierownicę roweru
przekrzykując siebie
uczą się fruwać
Maj rozkwita życiem
nieokiełznany
czarująco lekki
ogród wpada do pokoju
paruje deszczem
dziką splątaną zielenią
ćwierka młodymi wróblami
które teraz obsiadły
kierownicę roweru
przekrzykując siebie
uczą się fruwać
Maj rozkwita życiem
nieokiełznany
czarująco lekki
Komentarze (17)
Kim mi jestes maju , kim? jak nie utrwalonym
powietrzem, muzyka blasku,splatany zielenia
jestes znowu ze mna .....
Maj ! Kiedys byl piekny . Moze teraz tez bedzie . Masz
racje w swoim wierszu , potrafi byc szalony . Ale od
czego jest ?