Malarz ust
Na białym brystolu kreślę zarys twych
ust
Otaczam je oczyma, pachnącymi włosami
Gestem paru kresek, widok uśmiechniętej
twarzy
Patrzę na swe dzieło, zaczynam marzyć
Narysowałem, zarys uśmiechniętych
czarownych ust
Z brystolu emanuje zapach białego bzu
Włosy wokół szyi falują jak na wietrze
Nakrywam twoja twarz, bo wiatr mi ja
zetrze
Wzrok błądzi ciągle wokół ponętnych ust
Ciągle poprawiam rysy mojego malunku
Wywołałem na brystolu twój uśmiech
Usta moje nachylają się do ust pocałunku
Na białym brystolu tęsknotą kreślone
linie
Widzę wymarzoną postać, dla mnie prawie
święta
Niech żadna kreska nigdy nie zginie
Najpiękniejsze usta , ty do mnie
uśmiechnięta
Autor: slonzok
Komentarze (10)
Bolesławie namalowałeś bajeczny obraz
rozmarzyłem sie czytając Twoje wersy
tęsknota i miłość wypływa z serca
Chciałabym tak umieć malować... Kłaniam się nisko :))
Obrazowy wiersz imienniku,pozdrawiam
Obrazowy wiersz imienniku,pozdrawiam
Ładnie namalowany, "Na białym brystolu tęsknotą
kreślone linie" taki jest ten wiersz. Pozdrawiam :)
Piękny obrazowy wiersz. Pozdrawiam
"Najpiękniejsze usta, ty do mnie uśmiechnięta"
Piękne słowa. Też się rozmarzyłam :)
Piękny, całuśny obraz namalowałeś słowami! Super!
Pozdrawiam cieplutko:))
No pięknie Pan namalował słowem - ileż ciepłych barw
na tym obrazie:)
Pozdrowionka ślę.E.
:-) bardzo romantyczny ten uśmiech :-)