Małe Ranczo...
Małe Ranczo tuż za gajem…
wokół grobli ścieżką zwodzi,
gdzie panienka moich marzeń,
często boso tam przychodzi.
Puls przyspiesza, serce ściska,
skora w tańcu wciąż całować,
a wianeczkiem ze stokrotek...
muskać, kręcić, mnie czarować.
Płynne ruchy całym ciałem,
rozpalają sztywne członki...
na polanie wśród stokrotek,
dopełniając moje mrzonki.
autor
Henio
Dodano: 2013-04-08 20:52:15
Ten wiersz przeczytano 2124 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (28)
Serce=życie=szczęście
Takie życzenia na dobry sen:)
Panienki z bosymi stopami, już idą razem z wiosną.
Dobranoc
Ładnie! musi tam być pięknie!
Pozdrawiam Cię Heniu:)
Sielsko, anielsko:). Pozdrawiam!
Podoba mi się.
i gdzie to takie panienki z bosymi stopami?:)
Napisane sielsko i z humorem:)Pozdrawiam
Optymizm dostał w darze, kto nie boi się marzeń!
Pozdrawiam!
Bardzo zgrabnie.Pozdrawiam:)
Przywolales swoim wierszem Asnyka do mojej glowy I
jeden jego figlarny wiersz:)/ u ciebie bardzo zgrabna
poezja a przy tym pokazuje przyjazna ceche autora-
humor:) pozdrawiam
uśmiechnięty ,ładny i figlarny :)
Witaj! Panienka wie, co robi?
Nie! To Ty wiesz, o czym marzyć w plenerze:)
Delikatny erotyk.
Bardzo ładny, subtelny erotyk,
pozdrawiam